Sinead O'Connor nie żyje. Przed śmiercią zamieściła rozdzierający serce wpis

W środę wieczorem media obiegła druzgocąca wiadomość o śmierci Sinead O'Connor. Irlandzka piosenkarka, która wylansowała wielki przebój "Nothing Compares 2 U", odeszła w wieku 56 lat. Niedługo przed śmiercią zamieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis.

Sinead O’Connor nie żyje

Sinead O’Connor zmarła w wieku 56 lat, o czym poinformował w środę „Irish Times”. Smutne wieści potwierdzili jej bliscy, prosząc o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym dla nich czasie. Nie podano, co było przyczyną śmierci gwiazdy. Irlandzka piosenkarka znana z będącego coverem Prince’a hitu „Nothing Compares 2 U”, ale też utworów „Troy” czy „Mandinka”, kilkanaście miesięcy przed śmiercią przeżyła ogromną osobistą tragedię.

Sinead O’Connor straciła syna

Na początku 2022 roku 17-letni syn Sinead O’Connor odebrał sobie życie. Kilka dni wcześniej Shane został uznany za zaginionego, kiedy uciekł z dublińskiego szpitala, w którym przebywał w związku z problemami ze zdrowiem psychicznym. Sinead bardzo przeżyła samobójstwo syna i nigdy do końca nie pogodziła się z jego stratą. Ostatnie wpisy, które zamieściła w sieci przed swoją śmiercią, dotyczyły właśnie jego.

Ostatni wpis Sinead O’Connor

W zamieszczonym 17 lipca, usuniętym potem wpisie na Twitterze piosenkarka po raz kolejny odniosła się do śmierci ukochanego syna – relacjonuje „People”.

Od tamtej pory żyję jak nieumarłe, nocne stworzenie. Był miłością mojego życia, lampą mojej duszy. Byliśmy jedną duszą w dwóch połówkach. Był jedyną osobą, która kiedykolwiek kochała mnie bezwarunkowo – wyznała w swoim ostatnim poście piosenkarka.

Kilka dni wcześniej, 8 lipca 2023 roku, O’Connor opublikowała nagranie ze swojego mieszkania. Przyznała, że nie radzi sobie najlepiej.

Tak czy siak, wyglądam jak g…no, dlatego nie chciałam nagrywać tego wideo. Ale wiecie, odejście dziecka nie jest dobre ani dla czyjegoś ciała, ani dla duszy – mówiła.

Później odezwała się jeszcze do fanów za pośrednictwem Facebooka. 12 lipca poinformowała tam, że wróciła do Londynu i pracuje nad nowym albumem, którego premierę zapowiedziała na początek 2024 roku. Pisała też, że ma nadzieję wyruszyć w trasę koncertową.

Zobacz także