Przejechał nad nią pociąg
25 lipca (wtorek) w Jaworznie, miejscowości w województwie śląskim, doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzenia. Na peronie stała starsza kobieta, która wychyliła się, aby sprawdzić, czy pociąg nie nadjeżdża. Niestety straciła równowagę i w wyniku tego spadła wprost na tory. Pech chciał, że rozpędzona maszyna zmierzała w kierunku stacji i nie było już możliwości, aby wydostać kobietę. Wtedy dwójka mężczyzn obecnych na miejscu zdarzenia poradziła staruszce, aby jak najmocniej przylgnęła do torowiska i się nie ruszała.
Kobieta przeżyła
Dróżnik, po sygnale od osób na peronie, zawiadomił maszynistę, który zaczął gwałtownie hamować, dzięki czemu w dość wolnym tempie wjechał na stację, przejeżdżając po torach, na których leżała starsza kobieta. 81-latka wyszła z tego zdarzenia niemal bez szwanku – miała jedynie złamany nadgarstek, a to był efekt upadku na torowisko. Portal TVN24 podał, że kobieta chciała sprawdzić, czy pociąg nadjeżdża, ale wtedy oślepiło ją słońce i wpadła na tory. Osoby na peronie niemal natychmiast zaczęły krzyczeć, aby nie wstawała. Zdaniem starszej aspirantki Anny Kacprzak, to ją uratowało – gdyby zdecydowała się podnieść, pociąg na pewno by ją uderzył.
Szczęśliwie lemiesz z przodu pociągu nawet nie dotknął kobiety. Seniorka co prawda znalazła się pod pociągiem, ale pojazd zahamował tak, że oś nie miała kontaktu z poszkodowaną. Wielkie szczęście – powiedział aspirant Michał Dyl.