Nietypowi odwiedzający w szpitalu. Po oddziale noworodkowym biegały dwa stukilogramowe daniele [WIDEO]

Personel szpitala nie spodziewał się takich odwiedzających. Po jednym z korytarzy wiodących do sali chorych spacerowały dwa dorodne daniele. Kamera monitoringu nagrała nietypowych gości.

Daniele truchtały po szpitalnych korytarzach

Nagranie z kamer umieszczonych na korytarzu w szpitalu Derriford w mieście Plymouth (Wielka Brytania) we wtorek rano (25.07) trafiło do sieci i szybko stało się wiralem. Scena, w której dwa okazałe rogacze truchtały w poniedziałek (24.07)  po pustych „alejkach” na jednym z oddziałów, wyglądała dosyć surrealistycznie. Na udostępnionym na Twitterze dziesięciosekundowym nagraniu słychać było śmiechy znajdujących się na korytarzu osób. Jeden z głosów zapytał: „idą”? Dwa samce pędziły w stronę Oddziału Intensywnej Terapii Noworodków.

Jak doszło do niecodziennych odwiedzin? Ktoś najprawdopodobniej nie domknął głównych drzwi do gmachu. Zwierzęta wykorzystały okazję i wiedzione ciekawością weszły do środka. Jak niezauważone weszły aż na piąte piętro? Tego nie wiadomo.

Zwierzęta nie wyrządziły większych szkód na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodków

Według informacji przekazanych przez dziennik Daily Mail, daniele zdążyły zwiedzić cały oddział, nim personel zagnał je do wyjścia. Para byków, których wagę oszacowano na około sto kilogramów, spędziła w placówce kilka minut. Jak informował rzecznik szpitala Derriford w czasie poniedziałkowej wizyty daniele nie zakłóciły spokoju małych pacjentów. Żaden z nich nie miał kontaktu z maluchami.

Władze szpitala wezwały na miejsce ekipę sprzątającą, która odkaziła miejsca, po których hasały daniele. Wystosowały również apel do personelu i gości o zamykanie za sobą wszystkich drzwi. Zaleciły także, by nie karmić znajdujących się w pobliżu lecznicy dzikich zwierząt.

Jak podkreślił rzecznik University Hospitals Plymouth NHS Trust okolice Derriford obfitują w dzikie zwierzęta. Mieszkańcy lasu coraz chętniej zapuszczają się w okolice domostw i budynków użyteczności publicznej.

Nietypowe ataki w oceanie. To nie rekiny płoszą turystów. Władze ostrzegają [WIDEO]
Turyści odwiedzający jedną z popularnych plaż w Japonii są przerażeni. Od kilku dni nie mogą spokojnie wejść do wody. Śmiałkowie, którzy odważą się popływać, padają ofiarą ataków zwierząt, a wystająca na powierzchni trójkątna płetwa stała się symbolem grozy. Wbrew skojarzeniom to nie rekiny napadają na pływaków.

Zobacz także