Nowe dowody w sprawie zabójstwa Tupaca?
Choć zginął, mając zaledwie 25 lat, Tupac Shakur zdążył zapisać się w historii amerykańskiego rapu i stać się legendą. Uznawany jest za najbardziej wpływowego rapera w dziejach, a magazyn Rolling Stone umieścił go na 86. miejscu wśród 100 największych artystów wszech czasów. Pochodzącego z Nowego Jorku muzyka kochały tłumy i nienawidzili członkowie gangu związani z raperami wchodzącymi w skład tzw. Wschodniego Wybrzeża. To spór z nimi miał być powodem, przez który doszło do egzekucji młodego artysty.
Jak informują amerykańskie media, policja z Las Vegas po blisko 27 latach powróciła do sprawy zabójstwa Tupaca. Śledczy przeszukali jeden z domów, który znajduje się w regionie, gdzie doszło do śmiertelnego postrzelenia rapera. Portal New York Post opublikował wypowiedź rzecznika Departamentu Miejskiej Policji w Las Vegas, Adena Ocampo Gomeza. Funkcjonariusz przyznał, że to nie jedyna rewizja, jaką przeprowadzili śledczy. Wyjawił, że 17 lipca 2023 r. w Henderson w stanie Nevada doręczono nakaz przeszukania w ramach trwającego śledztwa w sprawie zabójstwa Tupaca Shakura.
O szczegółach śledczy na razie na informują. Wiadomo jedynie, że nieruchomość, która znalazła się na celowniku mundurowych, znajduje się w miasteczku Henderson. Ta miejscowość jest oddalona o 26 kilometrów od ulicy Las Vegas Strip, gdzie 7 września 1996 roku odbyła się egzekucja muzyka. Tupac jechał wówczas luksusowym samochodem ze swoim kierowcą Marionem „Suge” Knightem. Gdy pojazd zatrzymał się na czerwonym świetle w pobliżu hotelu Maxim, nadjechał biały cadillac. Auto stanęło po prawej stronie BMW Tupaca. Nagle rozległ się wystrzał. Osoba siedząca w białym samochodzie dwanaście razy strzeliła w stronę rapera. Pięć kul raniło Shakura. Oberwał w klatkę piersiową, miednicę, palec wskazujący prawej ręki i ramię. Zmarł sześć dni później, 13 września, w University Medical Center. Miał 25 lat.
Ojciec Tupaca ma swoją teorię na temat śmierci syna
Kilka tygodni temu biologiczny ojciec Tupaca William Garland rozmawiał z amerykańskimi mediami. Jak podawał portal New York Post, w głośnym wywiadzie mężczyzna stwierdził, że w zabójstwo Tupaca zamieszany był rząd USA. Ta teoria spiskowa jest popularna wśród tych fanów muzyka, którzy nie wierzą, że do strzelaniny mogły doprowadzić porachunki gangów. Nie wiadomo, czy działania policji są bezpośrednio związane z tą wypowiedzią, ale przez lata śledczy nie odwieszali śledztwa w sprawie zabójstwa muzyka.