Joanna Krupa o separacji z mężem
Joanna Krupa to modelka, która cieszy się sporą popularnością – nie tylko w naszym kraju! „Dżoana” współpracowała bowiem z wieloma międzynarodowymi firmami, co przyniosło jej rozpoznawalność także w innych państwach. Krupa w Polsce łączona jest głównie z „Top model” – program ten prowadzi od samego początku! Już wiadomo, że będzie kolejna edycja, a Joanna znów powita nowych uczestników.
Wiele emocji wzbudza również życie prywatne Krupy. Co o nim wiadomo? Modelka w 2018 roku poślubiła swojego partnera – Douglasa Nunesa. Rok później na świecie pojawiła się ich córka – Asha Leigh.
W ostatnich miesiącach pojawiły się niepokojące doniesienia na temat związku Joanny. Sama zainteresowana odniosła się do medialnych doniesień, publikując w marcu oświadczenie.
Razem z mężem podjęliśmy wspólną decyzję o separacji. Mamy między nami prywatną umowę, która jest naszą sprawą i idziemy naprzód jako przyjaciele i nadal żyjemy codziennie jako rodzina dla naszej córki, którą oboje stawiamy na pierwszym miejscu. Ze względu na moją rodzinę nie będę tego dalej komentowała, tylko powiem, że każdy z nas jest zaangażowany w zapewnienie szczęścia drugiej osobie, abyśmy mogli być najlepszymi rodzicami, idąc naprzód – pisała wówczas.
Od tamtej chwili minęło nieco czasu. Czyżby sytuacja między modelką a ojcem jej dziecka uległa zmianie? Tak twierdzą niektórzy internauci, komentując najnowsze wideo modelki z wakacji.
Joanna Krupa, Douglas Nunes i Asha razem na wakacjach we Włoszech
W ostatnich dniach Joanna Krupa zdradziła, że wybrała się do Włoch. Teraz okazało się, że towarzyszy jej córka, a także Douglas Nunes. Świadczyć mogą o tym podobne publikacje prowadzącej „Top model” i biznesmena, a także nowe nagranie na profilu "Dżoany". Widać na nim, jak – podróżując motorówką – Douglas czule tuli do siebie pociechę.
Wspomniane wideo wywołało gorącą dyskusję na temat życia uczuciowego bohaterów filmiku:
Rozwodu nie będzie? Super.
Myślę, że to tylko wspólne wakacje z córką (…). – można przeczytać w komentarzach.
Wymianę zdań zauważyła sama Krupa, która doprecyzowała:
Tak tylko wspólne dla córki.
Spodziewaliście się, że związek Joanny Krupy przejdzie do historii?