Mały kotek uratowany z opresji. Interweniowali policjanci, bo inne osoby odmówiły pomocy

Policjanci w specjalnym komunikacie poinformowali o nietypowej interwencji. Zadzwoniła do nich kobieta, która poprosiła ich o pomoc w uratowaniu małego kotka. Dzięki niej i mundurowym jest już bezpieczny.

Policjanci uratowali małego kotka

Małopolska Policja opublikowała dziś niecodzienny komunikat. Jak relacjonują mundurowi, 22 czerwca podczas jednej z interwencji ratowali z opresji… małego kotka. Poprosiła ich o to mieszkanka gminy Łososina Dolna. Kobieta nie była w stanie samodzielnie uwolnić zwierzęcia, które utknęło w gęstych krzakach blisko ruchliwej ulicy w miejscowości Tęgoborze

Mały kotek uratowany z opresji. Policjanci otrzymali list z podziękowaniami

Na pomocy, jaką policjanci udzielili kotkowi się nie skończyło. Jak informują funkcjonariusze, na skrzynkę e-mailową Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu wpłynęła specjalna wiadomość z opisem sytuacji i podziękowaniami od zgłaszającej potrzebę interwencji.

Może sprawa niektórym wyda się błaha, bo mało kogo interesuje bezbronne zwierzę, ale to właśnie takie zwykłe, codzienne kłopoty są sprawdzianem dobroci i bezinteresowności. W tym przypadku chodziło o małe zagubione bądź porzucone kocię, które utknęło w gęstwinie krzewów nieopodal ruchliwej ulicy. Ewidentnie potrzebowało ono pomocy – napisała.

Opisała również, że wcześniej poprosiła o pomoc kilka innych osób, jednak te odmówiły. Wtedy zadzwoniła do Komisariatu Policji w Łososinie Dolnej.

Tam spotkałam się z życzliwym potraktowaniem i empatią. Jestem pod ogromnym wrażeniem postawy, zaangażowania i profesjonalizmu – podkreśliła.

Jak dodali mundurowi, kotek trafił do weterynarza, a potem do opiekunki – kobiety, która wspólnie z policjantami uratowała go z opresji.

Życie psa uratowane w ostatniej chwili. Nie był już w stanie ustać na łapach
Policjanci w specjalnym komunikacie poinformowali o uratowaniu życia psa. Zwierzę było bardzo wychudzone, odwodnione i skrajnie wyczerpane. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili.

Zagubiony koń błąkał się po szlaku. Pomogli mu turyści [FOTO]
Na górskim szlaku od czasu do czasu można spotkać nietypowych turystów. Tym razem była to młoda, zagubiona klacz. Na szczęście historia ma szczęśliwe zakończenie. Zwierzę otrzymało pomoc, a właściciel został odnaleziony.

Zobacz także