[Aktualizacja] Jak podał portal RMF24.pl, Fundacja Akogo? zaprzecza tym informacjom. Więcej na rmf24.pl
„To nie będzie pstryk i Ola się obudzi” – mówiła jeszcze niedawno Ewa Błaszczyk, która od wielu lat walczy o powrót swojej 22-letniej córki do zdrowia. Ola była w śpiączce od ponad szesnastu lat. 11 maja 2000 roku 6-letnia wówczas dziewczynka zachłysnęła się wodą podczas popijania tabletki, co doprowadziło do trwałego urazu neurologicznego.
Założycielka fundacji „Akogo?” nie traciła jednak nigdy nadziei. Ola przed kilkoma miesiącami przeszła pionierski zabieg opracowany przez profesora Isao Moritę z Japonii. W Szpitalu Klinicznym w Olsztynie przeprowadzono operację, w trakcie której 22-latce otwarto szyjny kanał kręgowy, gdzie wprowadzono elektrodę, której działanie miało pobudzić pracę mózgu dziewczyny.
I udało się! Doktor Monika Barczewska w rozmowie z magazynem „Rewia” poinformowała, że po szesnastu latach usilnych prób wybudzenia córki Ewy Błaszczyk ze śpiączki, w końcu nastąpił przełom. „Możemy mówić o pełnym wybudzeniu” - ogłosiła doktor z kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala w Olsztynie.
To niezwykle radosna wiadomość. Wierzymy, że z dnia na dzień stan zdrowia Oli będzie się już tylko poprawiał!