Daniel Olbrychski wyrzucił z pamięci Marylę Rodowicz?
25 czerwca minęła rocznica śmierci pierwszej żony Daniela Olbrychskiego. Tego dnia w 2016 roku zmarła Monika Dzienisiewicz-Olbrychska. To właśnie ją aktor zdradził z najsłynniejszą wówczas polską piosenkarką. Choć o romansie artystów na początku lat 70. prasa szeroko się rozpisywała, a Maryla Rodowicz nigdy nie robiła z tego tajemnicy, teraz Daniel Olbrychski zdaje się nie pamiętać łączącego ich uczucia i skutecznie wymazał z pamięci dawny romans. Niedawno w programie „Co za tydzień” aktor tak mówił o swoim stosunku do wokalistki.
Ona, jak to się mówi na Podlasiu, poszła mi w szkodę. A ja ją sobie pięknie odciąłem, tak, jak amputuje się nogę lub rękę. To było tak brutalne, odciąłem ją bez znieczulenia. Jak powiedziałem to Andrzejowi Wajdzie, to zadedykował mi tytuł filmu "Bez znieczulenia" - przyznał Olbrychski w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.
Kiedy ją widzę, myślę o niej: fajna piosenkarka, wspaniała, podziwiam ją, ale tak ją skutecznie odciąłem, że mgliście pamiętam, że mnie z nią coś łączyło – mówił reporterowi.
Maryla Rodowicz i Daniel Olbrychski w 2012 roku w czasie Benefisu Daniela Olbrychskiego / fot. Engelbrecht AKPA
Słowa filmowego Kmicica ewidentnie zabolały Marylę Rodowicz. W wywiadzie dla portalu Pomponik odniosła się do wypowiedzi byłego ukochanego.
Niedawno pytałam jego żonę (Krystynę Demską – przyp. red.), czy Daniel dalej nic nie pamięta z naszego związku, no bo to nie był romans, my byliśmy razem trzy lata. Żona powiedziała, że Daniel jest na scenie akurat, więc go nie może zapytać, ale na pewno pamięta – odpowiedziała.
Historia romansu Daniela Olbrychskiego i Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz i Daniel Olbrychski poznali się na branżowej imprezie. Przez jakiś czas ukrywali swoje uczucie, ale niedługo później o ich romansie dowiedziała się ówczesna żona aktora. Skrzywdzona Monika Dzienisiewicz-Olbrychska nie chciała zgodzić się na rozwód z artystą. Ich małżeństwo zakończyło się oficjalnie dopiero wtedy, kiedy była kochanka miała już inny obiekt westchnień – „Czerwonego księcia”, czyli Andrzeja Jaroszewicza, syna ówczesnego premiera.
„Mglisty” związek wykonawczyni „Małgośki” i aktora trwał trzy lata. Od czasu, kiedy o romansie dowiedziała się małżonka Daniela Olbrychskiego, para przestała się krępować.
Byliśmy szaleni. Potrafiliśmy przez dwa dni jechać konno, wierzchem z Warszawy do Drohiczyna, rodzinnego miasteczka Daniela. 120 km w jedną stronę! I z powrotem też! Zajęło nam to dwa dni przez pola i lasy, spaliśmy na jakimś sianie, wpadaliśmy do knajp po drodze jak do jakichś salonów na Dzikim Zachodzie, przytraczając konie obok przystanków PKS-u! – wspominała Maryla Rodowicz na benefisie z okazji 50-lecia pracy Daniela Olbrychskiego.
Daniel Olbrychski i Maryla Rodowicz wspólnie pojawiali się także na scenie. W 1974 roku artysta ofiarował publicznie ukochanej nagrodę „dla najlepszego aktora”, jaką otrzymał po premierze filmu „Potop”. Razem wystąpili także na festiwalu Opole 1975. W czasie koncertu "Mikrofon i ekran" wykonali utwór "Wrócą chłopcy z wojny ". Piosenka stała się przebojem, a nagranie po dziś dzień jest dowodem na to, że kiedyś, nawet w śpiewaniu dało się wyczuć, że między nimi mocno iskrzyło.