Marina i nowy singiel „W blasku”
Marina Łuczenko-Szczęsna wydała niedawno singiel „W blasku”. Podczas promującego utwór eventu wokalistkę wspierał jej mąż, bramkarz włoskiego Juventusu i polskiej reprezentacji w piłce nożnej Wojciech Szczęsny. Przy okazji premiery nowej piosenki oboje małżonkowie udzielili kilku wywiadów, poruszając również tematy pozamuzyczne.
Wojciech Szczęsny o synu Liamie
Szczęśni są rodzicami małego Liama, który w tym miesiącu skończy 5 lat. Choć rodzice chłopca chronią jego prywatność m.in. poprzez unikanie pokazywania go en face, to w czasie imprezy promującej „W blasku” chętnie odpowiadali na pytania o syna. Marina w wywiadzie dla Świata Gwiazd pochwaliła się, że Liam świetnie gra w piłkę nożną, co potem potwierdził Wojtek.
Daje radę. Ma ciągotki do bramki, co jest wyjątkowo dziwne w tym wieku. Podejrzewam, że ja jestem za to odpowiedzialny. Trenujemy. Nie ukrywam, że czasami jest mi to nie na rękę, bo wracam z treningu i muszę mieć kolejny trening – i ten wcale nie jest lżejszy niż ten w profesjonalnej piłce, bo Liam lubi bardzo intensywnie, lubi bardzo długo i lubi na słońcu. Ale cieszę się, bo jakieś takie podłechtane ego mam, gdy widzę, że mój syn się cieszy robiąc to, co robię ja. Chcę mu przekazać jak najwięcej wiedzy i tę pasję do piłki nożnej – rozgadał się w rozmowie z tym samym portalem.
Wojciech Szczęsny przerwał wywiad
Zaraz po zakończeniu swojego obszernego wywodu Szczęsny usłyszał pytanie o plany dotyczące powiększenia rodziny. Wcześniej Marina zdradziła, że marzy jej się rodzeństwo dla Liamka. Bramkarz, kiedy poruszono ten temat, postanowił zakończyć rozmowę o życiu prywatnym. Zrobił to w stanowczy, ale jednocześnie humorystyczny sposób. Zasłaniając się brakiem czasu, z uśmiechem na twarzy przerwał wywiad:
Od gadania dzieci się nie robi. Dziękuję uprzejmie, pozdrawiam wszystkich, bo ja się spieszę bardzo