Turyści byli pewni, że pływają z dużym psem. "Ludzie to niedźwiedź" [WIDEO]

Kiedy turyści zobaczyli walczące z falami zwierzę, byli pewni, że mają do czynienia z dużym, zabłąkanym psem. Postanowili pomóc czworonogowi i odnaleźć jego właściciela. W chwili, kiedy jeden z plażowiczów podszedł blisko pływającego ssaka, by go nagrać, przetarł oczy ze zdumienia. Okazało się, że tuż obok niego pływa... niedźwiedź.

Niedźwiedź pluskał się wśród tłumu Amerykanów

Urlopowicze spędzający gorący dzień na miejskiej plaży w Destin (Floryda, Stany Zjednoczone) nie spodziewali się, że wkrótce, tuż obok nich, z uroków morskiej kąpieli będzie korzystać niedźwiedź. Plażowicze byli oszołomieni widokiem młodego osobnika pluskającego się w falach. Na opublikowanych w Internecie nagraniach widać, jak baribal pływał w wodach Zatoki Meksykańskiej. Zwierzęciu nie przeszkadzał tłum ludzi. Kiedy jednak poczuło, że przyciąga zbyt wiele uwagi, wybiegło z wody i oddaliło się w nieznanym kierunku.

Na udostępnionym w sieci wideo możemy zaobserwować, jak czarny niedźwiedź zbliżył się do plaży i potrząsał głową, aby oczyścić uszy ze słonej wody. Następnie wynurzył się z oceanu zaledwie kilka metrów od najbliższych wioślarzy. W tym czasie jeden ze świadków zaczął krzyczeć.

Ludzie, to nie jest pies, to niedźwiedź – wołał mężczyzna.

Dzikie zwierzę brodziło w coraz płytszej wodzie, a następnie wyszło na brzeg. W tym czasie otaczał go coraz większy krąg gapiów. Ludzie podchodzili bliżej, by zrobić zdjęcie niecodziennemu plażowiczowi.

Przemoczony czarny niedźwiedź amerykański potykał się na piasku. W tym momencie wideo się urywa. Cytowany przez dziennik The Daily Mail jeden z wypoczywających w Destin mężczyzn, opisał emocje, jakie towarzyszyły urlopowiczom.

To było szalone spotkanie - relacjonował Chris Barron. Niedźwiedź przypłynął gdzieś z oceanu – dodał.

Baribale licznie zamieszkują Stany Zjednoczone

Choć dla wielu osób widok baribala pluskającego się pośród ludzi był zaskakujący, to cytowany przez brytyjskie media kapitan lokalnej żeglugi nie widzi w tym nic dziwnego.

Taka sytuacja nie jest rzadkością. W pobliskiej W Bazie Sił Powietrznych Eglin jest dużo niedźwiedzi. Przepływają przez zatokę. Czasami mam wrażenie, że sprawia im to wielką frajdę – podsumował Chris Kirby z Charter Boat Backlash.

Niedźwiedź czarny, zwany też niedźwiedziem amerykańskim lub baribalem to drapieżny ssak zamieszkujący głównie górzyste i leśne tereny Ameryki Północnej. W kontakcie z człowiekiem może być bardzo niebezpieczny. Floryda jest domem dla około 4050 czarnych niedźwiedzi.

Niedźwiadek odwiedził jeden z podkarpackich cmentarzy. Nadleśniczy komentuje: "Nie siałbym paniki" [FOTO]
Do niecodziennego incydentu doszło w jednej z podkarpackich miejscowości. Cmentarz w Wołkowyi odwiedził niedźwiadek. Zdjęcie trafiło do sieci.

 

Zobacz także