Trudne lądowanie samolotu. Nagrania z Madery mogą przyprawić o dreszcze [WIDEO]

Na Twitterze udostępniono nagranie z prywatnej kamery, na którym zarejestrowano niełatwe lądowanie samolotu. Maszyna lecąca w barwach linii Ryanair miała zatrzymać się na lotnisku na Maderze (portugalskiej wyspie na Oceanie Atlantyckim). Gdy była już blisko ziemi, oma nie została zwiana z pasa.

Budzące grozę lądowanie na Maderze

Pilot samolotu lecącego na Maderę musiał mierzyć się z naprawdę silnym wiatrem. Jak widać na nagraniu, posadzenie maszyny na pasie lotniska nie było łatwym zadaniem. Widząc, jak odrzutowiec przechyla się na boki, można sobie wyobrazić, co wówczas przeżywali pasażerowie.

Na opublikowanym w social mediach filmie widać, jak samolot kołował i zbliżał się do płyty lotniska. Im bliżej był ziemi, tym bardziej maszyna kiwała się na boki. Zarejestrowana przez kamerę walka z żywiołem trwała kilkanaście sekund. Pilot mistrzowsko manewrował i radził sobie z podmuchami. Na szczęście udało mu się wyprowadzić samolot na prostą, a następnie bezawaryjnie wylądował.

Lotnisko na Maderze nie ma dobrej opinii

Lotnisko na Maderze nie cieszy się dobrą sławą. Choć w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wielokrotnie je modernizowano, nadal posiada bardzo krótki pas startowy. Ze względu na ukształtowanie wyspy nie da się bardziej go wydłużyć. W dodatku otoczony jest górami i oceanem. Takie położenie sprawia, że nawet najlepsi piloci muszą wznosić się na wyżyny swoich umiejętności, żeby bezpiecznie wylądować.

Kapitanowie samolotów, którzy zamierzają lecieć na tę uwielbianą przez turystów wyspę, przechodzą dodatkowe szkolenia. Od niedawna władze lotniska borykają się z problemem silnych wiatrów. Huraganowe podmuchy kilka razy w roku unieruchamiają port lotniczy. Wówczas maszyny przekierowywane są na sąsiednią wyspę Porto Santo lub Wyspy Kanaryjskie.

 

Dramatyczny wypadek. Traktor doszczętnie zmiażdżył samochód osobowy [WIDEO]
Uliczny monitoring zarejestrował dramatyczne chwile. Kamery nagrały moment, kiedy kierowca traktora nagle najechał na samochód. Następnie zmiażdżył pojazd. Mężczyzna prowadzący osobówkę cudem wybiegł ze zgniecionego auta. Sprawca usłyszał wyrok.

Zobacz także