Wyjątkowy lot odbędzie się za 5 lat
Skandynawska linia SAS zamierza od 2028 roku korzystać z samolotów elektrycznych. Na komercyjne loty "elektryków" wejściówkę można nabyć od 2 czerwca. Dokładna trasa ani data podróży nie jest jeszcze znana. Wiadomo na pewno, że każdy z inauguracyjnych rejsów nowoczesnego samolotu odbędzie się na terenie kraju, w którym SAS ma siedzibę. W grę wchodzi więc Szwecja, Norwegia albo Dania.
Jak można przeczytać w komunikacie udostępnionym przez linię lotniczą, w ramach jednej rezerwacji przyszli pasażerowie mogą „zająć” nie więcej niż dwa miejsca. Całą sumę za bilet zapłacić trzeba będzie najpóźniej na 30 dni przed planowanym startem. Na lot elektrycznym samolotem trzeba będzie wydać 1946 koron szwedzkich (ok. 758 zł).
W cenie zawarte są już wszystkie opłaty lotniskowe i podatki. Co ciekawe, wysokość opłaty, jaką ustanowił przewoźnik, nie jest efektem rynkowej kalkulacji, a symbolem. W 1946 roku swoją działalność rozpoczęły linie lotnicze SAS. W 2028 przewoźnik planuje wejście w nową erę.
#NEWS | Scandinavian airline SAS has signed with Swedish aerospace company Heart Aerospace, to add the ES-30 electric aircraft to its regional fleet.
— AviationSource (@AvSourceNews) September 17, 2022
Read more at AviationSource!https://t.co/w902F7b1MT#SAS #HeartAerospace #Sustainability #ElectricVehicles #AvGeek pic.twitter.com/ekzg3P43SR
Linie lotnicze chcą zmniejszać ślad węglowy
Przemysł lotniczy także dąży do zmniejszenia śladu węglowego. Linie lotnicze zaczynają wykazywać coraz większe zainteresowanie korzystaniem z samolotów elektrycznych. 15 września skandynawski przewoźnik SAS podpisał umowę z inżynierami lotniczymi z Göteborga. Dzięki niej flota skandynawskiej linii ma wzbogacić się o samoloty elektryczne.
Wraz z całą branżą lotniczą musimy zrobić wszystko, by podróże samolotem były bardziej zrównoważone
-napisał w oświadczeniu prezes i dyrektor generalny Grupy SAS Anko van der Werff.