Eksplozja szamponu. Kołdra uratowała kobietę przed śmiercią

25 maja nad ranem w Kołobrzegu doszło do niewiarygodnej i groźnej sytuacji. Jedno z mieszkań zostało zdewastowane przez... wybuch szamponu. Co ciekawe, przebywała tam kobieta, która przeżyła eksplozję prawdopodobnie dzięki temu, że spała pod kołdra.

W mieszkaniu eksplodował szampon

Strażacy interweniowali w sprawie wybuchu w mieszkaniu przy ul. Grochowskiej w Kołobrzegu, rankiem 25 maja. W momencie eksplozji w środku przebywała kobieta, której jednak udało się ujść z życiem. Zniszczenia były jednak ogromne – okno zostało wyrwane razem w framugą, uszkodzone zostały także karoserie pojazdów zaparkowanych niedaleko, ponieważ mieszkanie znajdowało się na parterze. Strażakom udało się ustalić, co było źródłem wybuchu. Kobieta, która przebywała w środku, zapaliła na stole świeczkę i położyła się na kanapie, przykrywając grubą kołdrą, po czym zasnęła. Świeca paliła się jednak tuż obok szamponu na sucho w sprayu, który po osiągnięciu wysokiej temperatury po prostu wybuchł.

Kobieta cudem przeżyła

Skoro niepozorny szampon w sprayu dokonał takich zniszczeń, cudem może wydawać się fakt, że kobieta (która spała tuż obok) przeżyła tę eksplozję. Jak powiedział Krzysztof Azierski, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu, życie kobiecie uratowała prawdopodobnie kołdra, którą była przykryta:

Nie ucierpiała lokatorka, starsza kobieta – jedyna osoba, która w momencie wybuchu znajdowała się w dużym pokoju. Jej wyjaśnienia potwierdziły wstępne ustalenia strażaków. Kobieta miała powiedzieć, że było jej bardzo zimno, zapaliła więc przy łóżku świecę i po nakryciu się grubą warstwą kołder zasnęła. - To, że ta pani spała mocno przykryta, być może uratowało jej życie.

Warto pamiętać, aby stosować się do ostrzeżeń na pojemnikach z wszelkimi sprayami czy aerozolami. Najczęściej widnieje na nich znak, aby trzymać je z dala od ognia i innych źródeł ciepła (takim źródłem może być nawet mocno nagrzany i nasłoneczniony parapet). Zbyt wysoka temperatura prowadzi do wybuchów, których skutki mogą być nawet śmiertelne.

Chwile grozy na myjni. Kierowca popełnił jeden błąd i... doszło do wybuchu [WIDEO]
Nawet w trakcie mycia samochodu trzeba zachować ostrożność. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doprowadzić do tragedii. Otarł się o nią pewien mężczyzna z Jeleniej Góry, który uciekł ze swojego pojazdu tuż po tym, jak pojawiły się płomienie. Wszystko przez... papierosa.

Zobacz także