Mikolas Josef po trzech latach przerwy wydał nowy utwór – "Boys Don't Cry". Wiele wskazuje na to, że artysta planuje prawdziwy powrót na scenę muzyczną. W rozmowie z nami wyznał, że w trakcie nieobecności pracował nad nowym albumem.
Mikolas Josef reprezentował Czechy na Eurowizji
Piosenkarz skradł serca publiczności, gdy w 2018 roku został reprezentantem Czech w 63. Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalista wystąpił na lizbońskiej scenie z utworem "Lie To Me", z którym zakwalifikował się do wielkiego finału. Ostatecznie zajął w konkursie szóste miejsce.
Po zakończeniu eurowizyjnych zmagań kariera Mikolasa Josefa nabrała tempa. Dotychczas artysta wylansował kilka przebojów, które były grane także w Polsce. Piosenkarz na pewien czas zniknął jednak z przemysłu muzycznego. Ostatni singiel przed przerwą wydał w 2020 roku.
Mikolas Josef zadzwonił do Blanki!
Wokalista był gościem "STUDIA 96.0" – podcastu prowadzonego przez prezentera RMF FM, Mateusza Opyrchała. Piosenkarz opowiedział nam m.in. o nowych utworach, swoim pochodzeniu, a także o jego przygodzie na Eurowizji w 2018 roku.
To nie wszystko, bo Mikolas zdecydował się zadzwonić do Blanki Stajkow, która w tym roku będzie reprezentować Polskę na eurowizyjnej scenie. Josef powiedział wykonawczyni "Solo", by ta nie traciła pewności siebie. Artysta wspomniał jej też o wypadku, który wpłynął na jego notowania.
Pamiętam, kiedy przyjechałem do Lizbony i zacząłem próby, doznałem dość mocnej kontuzji pleców. Skończyło się w szpitalu i spadłem dość mocno w notowaniach. Mam nadzieję, że tobie nic takiego się nie przytrafi! – usłyszeliśmy.
Mikolas Josef udzielił też trzech rad naszej wokalistce, która już w najbliższy czwartek wystąpi w drugim półfinale tegorocznej Eurowizji. Jakich? Tego możecie dowiedzieć się, oglądając całą rozmowę na naszym kanale w serwisie YouTube.
"STUDIO 96.0" to miejsce, w którym twórczość muzyczna spotyka się z codziennością. Premiera rozmów w co drugi piątek miesiąca. Na autorski podcast zaprasza Mateusz Opyrchał.