Starsza pani podała im szklankę herbaty. Chwilę później straciła dorobek życia

Metoda "na wnuczka" czy "siostrzeńca" to nie jedyny sposób złodziei, by przywłaszczyć sobie oszczędności Polaków. Niedawno seniorka z gminy Wyszków została okradziona przez dwie kobiety. Złodziejki wykorzystały dobre serce starszej pani.

Starsza pani wyszła do kuchni, złodziejki splądrowały jej dom

Jak informuje na swojej stronie Mazowiecka Policja, trzy kobiety zapukały do drzwi mieszkania 76-letniej mieszkanki gminy Wyszków (województwo mazowieckie). Dobroduszna seniorka otwarła im drzwi. Niespodziewane gościnie mówiły z silnym, wschodnim akcentem. Opisywały rudną sytuację życiową i poprosiły o szklankę wody.

Właścicielka mieszkania zaprosiła je do środka. Kiedy były już w domu starszej pani, jedna zapytała, czy mogłaby się napić herbaty. 76-latka bez wahania się zgodziła. Razem ze spragnioną kobietą udała się do kuchni, żeby przygotować napój. Dwie pozostałe zostały w jej salonie. W czasie kiedy jedna z podstępnych kobiet zajmowała rozmową seniorkę, dwie pozostałe plądrowały dom.

Na początku nic nie wzbudziło podejrzeń starszej pani. Dopiero po wyjściu kobiet, 76-latka zauważyła, że w miejscu, gdzie trzymała oszczędności, już ich nie ma. Obce kobiety bez żadnych skrupułów wykorzystały ufność kobiety i ukradły jej oszczędności.

Dostała astronomiczny rachunek za prąd i prawie zemdlała. Według dostawcy "wyświeciła" ponad bilion złotych
O stan przedzawałowy przyprawił pewną kobietę rachunek za prąd. Mary Horomanski nie mogła uwierzyć własnym oczom. Z dokumentów nadesłanych przez jej dostawcę energii eklektycznej wynikało, że ma zapłacić 284 miliardy dolarów (około 1 237 335 176 000,00 złotych).

Policjanci proszą i czujność

Apelujemy do młodych osób – czytamy w komunikacie na stronie Mazowieckiej Policji — rozmawiajcie ze swoimi seniorami podczas spotkań i niedzielnych obiadów. Nie pozwólmy, aby naszych bliskich spotykały przykre sytuacje. Przypominajmy im, jak się zachować, gdy zadzwoni do nich oszust. Oszuści nie mają skrupułów i wykorzystują dobre serce i ufność osób starszych.

Pamiętajcie, że metody, którymi posługują się oszuści, cały czas są modyfikowane. Przestępcy działają w różnorodny sposób i za pomocą wielu metod, wykorzystując najczęściej zaufanie i „dobre serce” seniorów — apelują mundurowi.

Bardzo często oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę czy coś do jedzenia, oferując sprzedaż artykułów przemysłowych, bądź też podając się za osoby urzędowe np. listonosza, pracownika ZUS-u, hydraulika, elektryka lub przedstawiciela fundacji.

Pomylił radiowóz z taksówką. Policjanci zawieźli go do więzienia
41-latek poszukiwany trzema listami gończymi wsiadł do radiowozu. Mężczyzna pomylił go z taksówką, na którą czekał. Mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego trafił do więzienia.
 

 

 

Zobacz także