Mick Jagger i Keith Richards zostali pozwani. Odpowiedzą za plagiat?

Wpłynął pozew przeciwko legendarnym muzykom z The Rolling Stones. Jego autor, mało znany szerokiej publiczności Sergio Garcia Fernandez, uważa, że singiel "Living In A Ghost Town" z 2020 roku powstał na kanwie jego dwóch utworów.

"Living In A Ghost Town" to kopia dwóch piosenek?

Autor tekstów i kompozytor, Sergio Garcia Fernandez, który występuje pod pseudonimem "Angelslang", twierdzi, że Jagger i Richards sięgnęli po elementy dwóch jego piosenek z lat 2006 i 2007. Jagger i Richards przywłaszczyli sobie wiele rozpoznawalnych i bardzo istotnych  elementów piosenek "So Sorry" i "Seed Of God"- czytamy w magazynie „Billboard”.

Niszowy artysta jest przekonany, że melodie wokalne, sekwencje akordów, schematy uderzeń perkusji, partie harmonijki ustnej, partie gitary basowej, tempa i inne kluczowe elementy pochodzą z jego utworu "So Sorry". Akordy i melodię giganci rocka mieli również skopiować z drugiej piosenki  Fernandeza - "Seed Of God".

Jagger i Richards mieli wykorzystać oferowane im w dobrej wierze nagrania

"Angelslang" przytacza historię, w której miał przekazać płytę CD zawierającą dema jego utworów "bliskiemu członkowi rodziny Jaggera". Ten rzekomo miał poinformować Fernandeza o tym, że Stonsi byliby zainteresowani wykorzystaniem elementów utworów.

Członek najbliższej rodziny potwierdził odbiór powodowi e-mailem i stwierdził, że utwory muzyczne powoda i ich styl to dźwięk, którym The Rolling Stones byliby zainteresowani

– czytamy w piśmie prawników Fernandeza przytoczonym  przez portal Musicfeeds.com. au.

Mick Jagger i Keith Richards mieli nie uzyskać zgody na wykorzystanie melodii. Adwokaci reprezentujący rzekomo poszkodowanego artystę złożyli pozew  w sądzie w Nowym Orleanie. Członkowie zespołu The Rolling Stones nie odnieśli się do sprawy.

To koniec procesu Eda Sheerana. Czy muzyk naruszył prawa autorskie?
Ed Sheeran został oskarżony o naruszenie praw autorskich w swoim utworze "Shape of you". W marcu sąd orzekł, że muzyk wcale tego nie zrobił, a w tym tygodniu oświadczył, że artysta, który wniósł fałszywe oskarżenie powinien zapłacić 900 tys. funtów kosztów procesu.

Zobacz także