Jej ojciec na strychu latami ukrywał kości. Niemka znalazła szczątki w czasie porządków

W czasie porządków na strychu jedna z mieszkanek Soest (zachodnie Niemcy) dokonała sensacyjnego odkrycia. Na piętrze znalazła stare kości. Okazało się, że wykopał je jej ojciec. Mężczyzna przetrzymywał je w mieszkaniu od lat.

Mężczyzna w rodzinnym domu przez 30 lat trzymał tajemnicze szczątki

Simone Grundmann z miasta Soest na zachodzie Niemiec (Nadrenia Północna-Wstfalia) chciała ocieplić rodzinny dom. Przed remontem zabrała się za porządkowanie strychu. Między zbieranymi od lat przedmiotami, stało pudło pełne kości. W przykurzonym kartonie znajdowały się cztery fragmenty szkieletu. Kobieta przypomniała sobie, że kiedyś jej ojciec wspominał o tym, że w domu chowa tajemnicze szczątki.

Jak informuje „Spiegel”, ojciec Simone – Franz – Josef w latach 80. był właścicielem szkółki roślin na północy Soest. W czasie jednej z pracy ogrodniczych, natknął się na leżące w ziemi kości. Nie wyglądały na fragment żadnego znanego mu zwierzęcia. Mężczyzna prawdopodobnie starał się o ich zbadanie, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Zapakował, więc elementy szkieletu tajemniczego stworzenia do pudła i zaniósł na strych. Tam przeleżały trzydzieści lat.

Na rodzinnym strychu znalazła kości prehistorycznych zwierząt

W rozmowie z niemieckimi mediami kobieta przyznała, że początkowo chciała wyrzucić pudełko z kośćmi. Przeniosła je już nawet w pobliże koszy na śmieci, by zabrała je śmieciarka. W ostatniej chwili, coś ja jednak tchnęło. Zabrała znalezisko i udała się z nim do miejskiego wydziału archeologii. Badacze stwierdzili, że to najprawdopodobniej żebro mamuta, łopatka nosorożca włochatego i kręg żubra stepowego. By to dokładnie ustalić, konieczne są dalsze, drogie analizy.

Nicht so voreilig beim Entrümpeln!

Zobacz także