"W marcu jak w garncu"
Tak w skrócie można opisać to, co obecnie widzimy za oknami. Zima wciąż nie odpuszcza, mimo że od prawie tygodnia mamy meteorologiczną wiosnę. W miniony weekend w wielu miejscach spadł śnieg. W nocy z niedzieli na poniedziałek w całej Polsce temperatura spadła poniżej zera. Najchłodniej było w Łodzi, gdzie termometry pokazały prawie -11 stopni Celsjusza.
Gdzie jest wiosna?
To pytanie z pewnością zadaje sobie teraz wiele osób. Niestety, wiosenna aura raczej prędko do nas nie zawita. Model Europejskiego Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody wskazuje, że tegoroczny marzec może być najzimniejszym od lat. Potwierdziły się również wstępne prognozy synoptyków, które zakładały, że pierwszy tydzień miesiąca będzie zimny. Temperatura w ciągu dnia nie przekraczała 8 stopni Celsjusza, a przymrozki pojawiały się każdej nocy.
Drugi tydzień marca także zapowiada się chłodno. W ciągu dnia termometry pokażą maksymalnie do 5-6 stopni Celsjusza. W nocy należy spodziewać się kilkustopniowych mrozów. Chwilowe i nieznaczne ocieplenie pojawi się dopiero w połowie marca. Wówczas temperatura nie będzie jednak przekraczać 14 stopni Celsjusza.
Kiedy wiosna wróci do Polski?
Aktualne prognozy synoptyków nie wskazują na to, aby nastąpiło to w tym miesiącu. Wiosna powróci do Polski prawdopodobnie na początku kwietnia. Wtedy na termometrach będziemy mogli zobaczyć dwucyfrowe wartości, nawet do 19 stopni Celsjusza.
Wiosna wróci do Polski dopiero za kilkanaście dni, fot. Shutterstock