Tak Anna Lewandowska wyglądała, zanim stała się sławna. Posypały się komentarze [WIDEO]

Anna Lewandowska weszła do show-biznesu jako partnerka Roberta Lewandowskiego, jednak na przestrzeni lat wyrobiła sobie własną markę. Dziś ma miliony fanów z całego świata. By to uczcić, pokazała nagranie z nastoletnich czasów i przypomniała, że marzenia są po to, by je spełniać.

Anna Lewandowska – kariera

Anna Lewandowska do świata show-biznesu weszła u boku Roberta Lewandowskiego, którego poślubiła w 2013 roku. W tym samym roku uruchomiła własnego bloga i zaczęła rozwijać karierę jako trenerka-influencerka. Przez ostatnią dekadę intensywnie pracowała, by stać się jedną z najbardziej wpływowych kobiet ze świata polskiego sportu. Dziś jest nie tylko propagatorką zdrowego stylu życia, ale też bizneswoman zarządzającą licznymi biznesami.

Anna Lewandowska – Instagram

To, jak ogromną popularnością cieszy się dzisiaj Anna Lewandowska, świetnie obrazują liczby w social mediach. Odkąd jej mąż podpisał kontrakt z FC Barceloną, trenerka zyskała jeszcze większy zasięg za granicą. Poszerzające się w ekspresowym tempie grono jej obserwatorów na Instagramie właśnie przekroczyło próg 5 milionów. Ania postanowiła to uczcić.

Anna Lewandowska w młodości

Anna Lewandowska, świętując zdobycie 5 milionów obserwatorów na Instagramie, zamieściła nowy wpis, który opatrzyła bardzo osobistym wideo. Kompilację otwiera krótki filmik z 11-letnią Anią w roli głównej, w dalszej części można natomiast prześledzić, jak zmieniała się na przestrzeni kolejnych lat. Są nagrania z czasów, gdy zdobywała kolejne mistrzostwa w karate, a także takie, które dokumentują najważniejsze momenty z jej życia rodzinnego. 34-latka chciała w ten sposób przypomnieć fanom, że nigdy nie należy rezygnować z marzeń.

Kiedy miałam 11 lat, zaczęłam trenować karate, które nauczyło mnie, że w życiu trzeba być przygotowanym na wszystko. Sport pokazał mi, że warto marzyć i wyznaczać sobie nowe cele. W życiu nie można jednak czekać, aż wszystko wydarzy się samo. Trzeba o to zawalczyć. Zawsze chciałam pomagać ludziom, bo sama doświadczyłam wielkiej pomocy. Powtarzam sobie, trzeba być przygotowanym na wszystko. Ale czy można się przygotować na to, że 5 milionów osób będzie cię obserwować, a ty będziesz się z nimi dzielić swoim życiem i pasją? – zastanawia się głośno.

Zarówno wyznanie 34-latki, jak i same nagrania, spotkały się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Obserwatorzy i obserwatorki w komentarzach powtarzają, że „Lewa” jest dla nich ogromną inspiracją. Miłych słów nie szczędziły jej też znane koleżanki. Agata Rubik, żona Piotra Rubika, jest przekonana, że 5 milionów obserwatorów „to wcale nie koniec” sukcesów trenerki.

Zobacz także