Zima jak z bajki? Niekoniecznie. Może pięknie wygląda na zdjęciach, ale dla Polaków ostatnie godziny to trudny czas. W niektórych miejscowościach zaspy mają już ponad 2 metry wysokości! Wydawane są ostrzeżenia lawinowe, schroniska ewakuowane, lasy zamykane, a na drogach tworzą się gigantyczne korki. Zimowy paraliż na całego.
Schroniska odcięte od świata
W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów nie można dość, ani z niego wyjść. W budynku uwięzionych jest kilkudziesięciu turystów.
Ze schroniska na Przehybie ewakuowano przebywające tam dzieci. Czternaścioro uczniów podstawówki brało udział w organizowanym tam obozie sportowym. Ratownicy z Rejonowej Stacji Ratunkowej w Piwnicznej zwieźli dzieci do leżącego w pobliżu Gabonia.
Zaspy wyższe od człowieka
W całej Polsce tworzy się spora warstwa białego puchu. Najwięcej śniegu napadało w górach. Narciarze nie narzekają, ale stali mieszkańcy mają powody do trosk. W niektórych partiach Tatr śnieg sięga do okien domostw. W Górach Sowich wysokość zasp osiągnęła prawie dwa metry!
Zakaz wstępu do lasu
Ze względu na powalone drzewa i wiszącą na drzewach okiść śnieżną do wielu lasów w Polsce nie można wejść. Na wydanie zakazu wstępu do lasu zdecydowały się liczne leśnictwa. Spacerować w lesie nie można na przykład w lasach w okolicach Radomia, Jędrzejowa, Wałbrzycha, Poznania, Gryfina, Gdańska czy Katowic.
Jak zimowa sytuacja wygląda u was? Podzielcie się z nami zdjęciami i nagraniami. Możecie umieścić je w komentarzach pod naszym postem na Facebooku.