Dominika Gwit opowiada, jak rodziła. "Zadajecie milion pytań, jaki to był poród"

Dominika Gwit-Dunaszewska w zeszłym tygodniu została mamą. Teraz aktorka wróciła do fanów z odpowiedziami na najczęściej zadawane jej pytania. Opowiedziała m. in. o tym, jak rodziła.

Dominika Gwit urodziła

Dominika Gwit-Dunaszewska i jej mąż Wojciech Dunaszewski niedawno zostali rodzicami. Ich pierwsze dziecko przyszło na świat 18 stycznia 2023 roku. Aktorka już wcześniej zdradziła, że to syn, natomiast wciąż nie zdecydowała się ujawnić jego imienia.

Jesteś i czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Niech cię bóg błogosławi, synku. Kochamy cię i zawsze przy tobie będziemy – pisała świeżo upieczona mama, informując o przyjściu na świat pociechy.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Dominika Gwit - Dunaszewska (@dominikagwit)

 

Dominika Gwit o porodzie

34-letnia gwiazda kilka dni po porodzie opuściła szpital i wróciła z synkiem do domu. Od tamtej pory co jakiś czas odzywa się do fanów za pośrednictwem Instagrama i na bieżąco informuje ich o tym, jak odnajduje się w nowej sytuacji. Teraz postanowiła odpowiedzieć na kilka najczęściej zadawanych jej pytań. Obserwatorów aktorki najbardziej ciekawiła kwestia porodu.

Zadajecie milion pytań o to, jaki to był poród. Rodziłam przez cesarskie cięcie i za kilka dni rozpocznę zajęcia z fizjoterapeutką uroginekologiczną. (…) To jest bardzo ważne, bo fizjoterapia pozwala szybciej dojść kobietom do siebie i po porodzie naturalnym, i po cesarskim cięciu – wyjawiła Gwit-Dunaszewska.

Jednocześnie młoda mama podkreśliła, że nie chce zdradzać więcej podobnych szczegółów, bo – jak mówi – Instagram to nie miejsce na takie wyznania.

Ja wam wszystkim dziękuję za zainteresowanie, za wiadomości, za gratulacje, ale też zrozumcie, że na takie bardzo intymne pytania nie będę odpowiadać, bo to są moje sprawy. Pytacie mnie o wyniki badań albo na jakie choroby jakie leki przyjmowałam… Ja nie jestem lekarzem, także błagam was, nie pytajcie mnie o tak bardzo intymne sprawy, bo to naprawdę nie jest temat, żeby o tym tutaj rozmawiać – zaznaczyła.

Dominika Gwit – dziecko

Gwit-Dunaszewska opowiedziała też, jak na pojawienie się w domu dziecka zareagowała jej kotka Rysia. Początkowo pupilka gwiazdy czuła się odrobinę nieswojo, na szczęście powoli przyzwyczaja się do nowej sytuacji i zaakceptowała nowego mieszkańca.

Pierwsze trzy dni były ciężkie, była zestresowana bardzo. Mniej jadła i widać było, że nie może się odnaleźć. Ale dzisiaj już ewidentnie skumała, że nic złego się nie dzieje. Staraliśmy się z mężem przez te kilka dni okazać jej dosyć sporo uwagi, żeby wiedziała, że nie chcemy jej odsunąć całkowicie. Tuliliśmy ją i głaskaliśmy w miarę możliwości, jak tylko znaleźliśmy czas – wyznała Dominika.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Dominika Gwit - Dunaszewska (@dominikagwit)

 

Zobacz także