Piotr Gąsowski w Stanach Zjednoczonych
Podróże są jedną z największych pasji Piotra Gąsowskiego, co nie jest tajemnicą dla tych, którzy bacznie śledzą jego poczynania. Niedługo po ogłoszeniu swojego rozstania z „Twoja twarz brzmi znajomo” aktor i prezenter telewizyjny postanowił wybrać się na kolejną zagraniczną wyprawę. Gąsowski ponownie poleciał do Stanów Zjednoczonych, które ostatnio odwiedził w grudniu 2022 roku.
Początku poprzedniej wizyty w USA gwiazdor nie wspomina raczej najlepiej, bo został wtedy aż dwukrotnie zatrzymany – najpierw przez lotniskowe służby, a niedługo później przez policję. Tym razem zaraz po przylocie obyło się bez podobnych problemów, jednak w końcu aktora ponownie dopadł pech.
Kolejna przygoda Piotra Gąsowskiego w USA
Piotr Gąsowski swój kolejny pobyt w Stanach Zjednoczonych na bieżąco relacjonuje na Instagramie, gdzie jego aktywność śledzi blisko 110 tysięcy obserwujących. Sam przylot odbył się bez większych komplikacji, ale 58-latek nie uniknął problemów. O wszystkim postanowił publicznie opowiedzieć.
Nie uwierzycie, co mi się przydarzyło. Zrobiłem zakupy w sklepie, małe zakupy. Kupiłem klapki, jakieś tam lekarstwa, szczotkę i pastę do zębów. Zapłaciłem za to, ja wiem, trzydzieści parę dolarów. Przychodzimy do hotelu pięć minut później, patrzę… Nie wziąłem tej torby. Wkurzyłem się. Wracam, torby nie ma. Szukamy, torby nie ma – zwierzył się fanom, kontynuując:
Kierowniczka sklepu powiedziała, żebym bezpłatnie wziął sobie wszystko to, co kupiłem. Jestem wzruszony, pani Cintio. Powiedziała mi: „Ja się znam na ludziach. Ja widzę, że ktoś to panu podiwanił z lady. Wieje od pana dobrą energią”. Więc byłem zobligowany, kupiłem dwie czapki. Zaniemówiłem. Jestem absolutnie tą sytuacją zbudowany. Warto podróżować
Choć Gąsowski miał nadzieję, że to koniec jego przygód, wkrótce okazało się, że doszło do niefortunnego nieporozumienia. 58-latek wcale nie został okradziony, jak podejrzewała kierowniczka sklepu. Zaginione zakupy cały czas miał przy sobie…
Słuchajcie. Teraz dopiero nie uwierzycie, co mi się przydarzyło. To jest puenta puent. Kiedy już wstawałem z fotela w hotelu na werandzie, zauważyłem, że pod fotelem jest ta siatka, którą myślałem, że zostawiłem w sklepie. Więc teraz wracam, żeby oddać pani Cintii te zakupy, które mi wcześniej sprezentowała. To jest niewiarygodne – relacjonował dalej na Instagramie.
Historia na szczęście miała pozytywne zakończenie. Aktor wrócił do sklepu i wyjaśnił całą sytuację, a jego nowa znajoma nie kryła wdzięczności. W ramach zadośćuczynienia były gwiazdor „Twoja twarz brzmi znajomo” postanowił zareklamować jej instagramowy profil i zachęcił swoich odbiorców, by zaobserwowali jej profil.
fot. Instagram/@piotr.gasowski.official