Nie żyje uczestnik "The Voice Senior". Adam Anusiewicz zmarł tuż po nagraniach

Nie żyje Adam Anusiewicz, uczestnik "The Voice Senior". Uzdolniony wokalnie senior zmarł niedługo po nagraniach do programu. Wcześniej przez wiele miesięcy mierzył się z chorobą.

Nie żyje Adam Anusiewicz z „The Voice Senior”

Adam Anusiewicz był jednym z uczestników, których występy widzowie mogli zobaczyć w pierwszym odcinku powracającego „The Voice Senior”. 61-letni wokalista nie ukrywał, że zaśpiewanie przed jury w składzie: Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska, Piotr Cugowski, Tomasz Szczepanik to dla niego wielkie wydarzenie.

Chciałem podziękować losowi i tym wszystkim, którzy sprawili, że się tu znalazłem, że mogłem wystąpić przed wami – powiedział tuż po wystąpieniu na scenie „The Voice”.
Niestety, Adam Anusiewicz nie dożył emisji odcinka ze swoim udziałem. Uczestnik programu

„The Voice Senior” zmarł w październiku 2022 roku, zaledwie kilka tygodni po nagraniach. Wcześniej przez wiele miesięcy zmagał się z chorobą. Informację o jego śmierci potwierdziła produkcja talent show Dwójki:

Adam Anusiewicz za sprawą swojej muzyki wniósł do programu mnóstwo radości i wzruszeń. Produkcja programu ze smutkiem przyjęła informację o jego śmierci i składa rodzinie wyrazy głębokiego współczucia

Zmarł uczestnik programu „The Voice Senior 4”

Adam Anusiewicz w programie „The Voice Senior” przyznał, że muzyka to jego wielka miłość, hobby, zainteresowanie i życie. Towarzyszyła mu od najmłodszych lat. W jego domu zawsze była gitara, a zamiłowanie do grania odziedziczył po ojcu. Jego przygoda z muzyką nabrała tempa w latach 80. Anusiewicz zaczął wówczas występować w warszawskich lokalach, aż w końcu wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował na statkach amerykańskich linii rejsowych. Z biegiem czasu w swoim repertuarze zgromadził przeszło siedemset utworów.

W na początku zeszłego roku u wokalisty zdiagnozowano chorobę nowotworową, która niestety zaczęła szybko postępować. W październiku rodzina „The Voice Senior” przyjęła druzgocącą wiadomość o jego śmierci.

W marcu 2022 roku zacząłem doświadczać dolegliwości, jakich wcześniej nie miałem. Byłem w kilku szpitalach i zdiagnozowano niezbyt przyjemną chorobę, nowotwór trzustki z przerzutami. Obecnie dosyć szybko się męczę i to się da zauważyć na scenie, gdzie już godzinny koncert na stojąco ciężko mi wytrzymać. No ale mam stołeczek, także w dalszym ciągu gram, śpiewam i koncertuję. Ja się z tym nie godzę. Staram się cały czas podchodzić do życia na zasadzie „bierz życie za rogi, alleluja i do przodu” – mówił Adam Anusiewicz podczas sierpniowych nagrań do „The Voice”.

Zobacz także