Mistrzostwa Świata w Katarze. Polska w 1/8 finału
Nie milkną echa środowego meczu Polska-Argentyna. Choć ostatnie spotkanie fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze zakończyło się dla Polaków porażką 0-2, ostatecznie naszym reprezentantom i tak udało się awansować do 1/8 finału m. in. dzięki wynikom poprzednich pojedynków – remisowi z Meksykiem i zwycięstwu nad Arabią Saudyjską. Prawdziwą gwiazdą spotkania był Wojciech Szczęsny, który wielokrotnie skutecznie interweniował, m. in. broniąc rzut karny od Leo Messiego. Teraz polscy piłkarze zmierzą się z reprezentacją Francji. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 4 grudnia o godzinie 16.00.
Robert Lewandowski z córkami Klarą i Laurą
Mimo że polska reprezentacja uległa piłkarzom z Argentyny, radość z wyjścia grupy zdaje się przesłaniać tę porażkę. Robert Lewandowski, kapitan naszej drużyny, po zakończeniu meczu nie krył szczęścia z powodu historycznego, pierwszego od 36 lat awansu Polski. Tuż po spotkaniu opublikował na swoim instagramowym profilu kilka fotografii z murawy, które opatrzył krótkim:
Zrobiliśmy to!
Niedługo później na obserwowanym przez ponad 31 milionów osób profilu sportowca na Instagramie pojawił się kolejny wpis. Lewandowski pochwalił się tym razem bardziej prywatnymi zdjęciami. Związany z Anną Lewandowską napastnik postanowił pokazać fanom efekty nowej sesji ze swoimi pociechami. 34-latek przyznał, że córki są dla niego ogromnym wsparciem. Nazwał Klarę i Laurę „swoimi małymi kibickami”. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.
Tacy kibice to skarb!
Piękna rodzinka
Nic bardziej uroczego dzisiaj nie zobaczę
Jaki piękny obrazek. Daddy’s girls
Te zdjęcia są ważniejsze od wszystkich trofeów i nagród. Tak trzeba żyć
Piękne księżniczki
Sama słodycz
Córeczki tatusia. Obie śliczne – zaczęli komentować zachwyceni.
Przesuń w prawo.
Dodajmy, że wcześniej, tuż przed meczem z Argentyną, fotografią z 5-letnią Klarą i 2-letnią Laurą pochwaliła się także żona Roberta Lewandowskiego. Do udostępnionego przez Anię zdjęcia wszystkie trzy „dziewczyny Lewego” zapozowały w identycznych koszulkach z nazwiskiem Lewandowski i numerem 9.
Siły specjalne do kibicowania Polsce – tak określiła siebie i córki Lewandowska.