Jan Kulczyk żyje? Joanna Przetakiewicz przerwała milczenie. "Taka jest prawda"

Choć Jana Kulczyka nie ma wśród nas już od ponad siedmiu lat, okoliczności jego śmierci wciąż budzą niemałe kontrowersje. Biznesmen będący przez długie lata najbogatszym Polakiem zmarł 29 lipca 2015 roku w Wiedniu w wyniku powikłań po operacji. Do dziś własnym życiem żyje jednak teoria, jakoby Kulczyk wcale nie odszedł. Teraz głos w sprawie plotek o sfingowanej śmierci miliardera zabrała Joanna Przetakiewicz, z którą ten przez wiele lat był związany.

Jan Kulczyk zmarł w 2015 roku

Jan Kulczyk przez wiele lat zajmował pierwsze miejsca kolejnych rankingów najbogatszych Polaków, w 2013 roku został też sklasyfikowany przez amerykańskiego „Forbesa” na 384. miejscu wśród najbogatszych ludzi świata. Wówczas jego majątek został wyceniony na 3,5 mld dolarów, w 2015 roku natomiast „Wprost” oszacował go na ponad 15 mld złotych. Choć wydawało się, że przedsiębiorca ma wszystko, jego życie zakończyło się nagle 29 lipca 2015 roku w wyniku powikłań po przeprowadzonym w Wiedniu zabiegu kardiologicznym.

Jan Kulczyk wciąż żyje?

Nagła śmierć Jana Kulczyka wywołała wielkie emocje i mnóstwo plotek. Pojawiło się wiele teorii spiskowych, m. in. jakoby ojciec Dominiki i Sebastiana Kulczyków miał sfingować własną śmierć. Sensacyjnie brzmiące pogłoski do dziś mają grono swoich zwolenników, ale nigdy nie znalazły żadnego potwierdzenia. Teraz, po ponad siedmiu latach od śmierci najbogatszego Polaka, postanowiła odnieść się do nich jego wieloletnia partnerka Joanna Przetakiewicz.

fot. AKPA

Joanna Przetakiewicz o Janie Kulczyku

Joanna Przetakiewicz gościła w ostatnim wydaniu programu Kuby Wojewódzkiego. Showman, prowadząc rozmowę w swoim stylu, nie odmówił sobie zadawania niewygodnych i kontrowersyjnych pytań. W trakcie wywiadu pojawił się też temat teorii spiskowej głoszącej, jakoby Jan Kulczyk żył. 54-latka związana obecnie z producentem Rinke Rooyensem wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem tak wiele osób nie chce uwierzyć w śmierć Kulczyka.

Słyszę to ciągle. Może to jest tak, że tęsknimy za osobowościami, których jest coraz mniej, tęsknimy za ludźmi, którzy bardzo dużo dobrego wnieśli do publicznego życia, kulturalnego życia, biznesowego życia. Może też jest tak, że wszystkim się wydawało, że Jan jest tak bogaty i w zasadzie mógł sobie kupić każdy szpital w Stanach Zjednoczonych, to czemu zmarł tak nieprzewidywalną, dziwną i niepotrzebną śmiercią. Myślą, że może to zostało sfingowane – oceniła.

Przetakiewicz wróciła też wspomnieniami do wydarzeń z 2015 roku. Okoliczności śmierci Jana wciąż wywołują ogromne emocje również u niej.

Nikomu się nie mieści w głowie, zresztą prasa austriacka o tym dużo pisała, że ta operacja była niepotrzebna i była źle przeprowadzona. To jest oczywiście przykry temat, ale Jan nie żyje i taka jest prawda – podsumowała temat w rozmowie z Wojewódzkim.

Zobacz także