Filip Chajzer doprowadził Małgorzatę Ohme do łez
Wtorkowe wydanie programu "Dzień dobry TVN" rozpoczęło się zupełnie inaczej, niż zwykle! Podczas pierwszego wejścia Filip Chajzer i Małgorzata Ohme spacerowali po ulicach Warszawy. W pewnym momencie widzowie usłyszeli melodię graną na fortepianie.
Bardzo często doceniamy przyjaźń wtedy, kiedy dzieje się u nas źle, kiedy przyjaciele są obok, kiedy myślą, kiedy dzwonią. Kiedy zaczyna się robić dobrze, często o tym zapominamy – powiedział Filip.
Gosia nie kryła zaskoczenia. Po chwili dziennikarz wręczył zdezorientowanej koleżance bukiet czerwonych róż i ją przytulił. Co ciekawe, prezenter zrobił to bez żadnej większej okazji.
Tak sobie pomyślałem, Gosiu, że za rzadko Ci o tym mówię. Dziękuję, że jesteś. To nie jest żaden Dzień Przyjaciela, to nie jest żadna okazja. Tak po prostu, obudziłem się z taką myślą – wyznał, podając bukiet.
Po chwili twarz Małgorzaty Ohme zalała się łzami wzruszenia. Dziennikarka zapytała Filipa, czy celowo wynajął pianistę, który zagrał podczas tej wyjątkowej chwili.
No prawie... To akurat było w scenariuszu – odpowiedział Chajzer.
Małgorzata Ohme i Filip Chajzer w "Dzień Dobry TVN"
Małgorzata Ohme i Filip Chajzer dołączyli do grona prowadzących "Dzień Dobry TVN" w 2019 roku. Gospodarze porannego show błyskawicznie dali się poznać widzom jako zgrany duet. Na oficjalnej stronie programu można przeczytać, że Gosię i Filipa prywatnie łączy bliska przyjaźń.
Przypomnijmy, że od jesieni tego roku gospodynią "Dzień Dobry TVN" została Małgorzata Rozenek-Majdan. Celebrytka prowadzi poranne show w parze z dziennikarzem, Krzysztofem Skórzyńskim.
fot. Małgorzata Ohme i Filip Chajzer na planie "Dzień Dobry TVN", fot. AKPA