Jak zadbać o włosy?
Ostatnie poprawienie niesfornego kosmyka, ostatnia wpięta wsuwka i można wychodzić! Co jednak w momencie, gdy cała radość z perfekcyjnie ułożonej fryzury mija w momencie wyjścia na zewnątrz i „zderzenia” uczesania z niezbyt przychylnymi warunkami atmosferycznymi? Pewnie wiele pań zna ten problem! Słynne „puszenie”, bezskuteczne próby „okiełznania” fryzury i poczucie bezradności w tym temacie: to tylko kilka z wielu przeciwności, z jakimi mierzą się kobiety posiadające loki trudne do ułożenia. Jak więc zadbać o wysuszone włosy? Jest na to sposób! Poniżej kilka prostych kroków, dzięki którym głowa będzie pełna pomysłów, a królować będą na niej wystylizowane, skręcone pasma.
Czas na kosmetyki
Loki rządzą się swoimi prawami – to wiadomo nie od dziś. Z pewnością dumne posiadaczki właśnie takiego uczesania często stają przed trudnym zadaniem – jak wydobyć wyrazisty „skręt”, nie uszkadzając przy tym budowy włosa? Niezwykle pomocne okazują się odpowiednio dobrane kosmetyki – dzięki nim panie są w stanie niejako „ujarzmić” fryzurę, otrzymując pożądany efekt. Duża w tym „zasługa” witaminy E – pomaga uzupełnić utraconą wilgoć i odżywić korę włosa. Obecnie na rynku istnieje mnóstwo produktów dedykowanych lokom. Linia Marc Anthony Strictly Curls składa się z preparatów, które mają za zadanie odpowiednio „zaopiekować się” właśnie takimi pasmami – zapewniając im m.in. pożądane składniki odżywcze. Wśród produktów dumnie prezentujących się na drogeryjnych półkach znaleźć można m.in. krem do włosów podkreślających skręt z serii Marc Anthony Strictly Curls. Brzmi zaskakująco? Wszak słysząc hasło: „krem”, mamy zwykle nieco inne skojarzenia, niż preparat do stylizacji fryzur. A jednak! Krem to doskonała opcja do utrwalenia loków i nadania im odpowiedniego kształtu. Połączenie masła shea z prowitaminą B5 i olejem z awokado daje lekką formułę, która – co ważne – nie skleja włosów. Sprawia za to, że te stają się bardziej odżywione, wygładzone i mniej podatne na czynniki zewnętrzne. Efekt „cieszy oko”, ponieważ loki zamieniają się w miękkie i odpowiednio ułożone, skręcone pasma.
Puszeniu mówimy „nie”
Jak szybko i skutecznie ułożyć niesforne loki w elegancką fryzurę, która nie będzie nam płatać figli? Oto jest pytanie! Chcąc pozbyć się efektu „puszenia”, trzeba odpowiednio wcześniej zareagować: aplikując dobrze dobrane kosmetyki. Tutaj stylizacja powinna współgrać z nawilżeniem i odwrotnie. Dobrze sprawdzą się więc produkty, które połączą te dwa działania, a dodatkowo nie będą zbytnio „obciążać” pasm. Oprócz wspomnianego już kremu do stylizacji dobrze mieć również mleczko do włosów z serii Marc Anthony Strictly Curls. Kosmetyk ten odznacza się formułą z proteinami jedwabiu i witaminą E, tym samym zapobiegając pochłanianiu przez włosy wilgoci. Pozwala też „rozprawić się” z naelektryzowaną fryzurą, a pasma są bardziej podatne na odpowiednie ułożenie. Mówiąc o stylizacji, nie należy pominąć ekstra mocnej pianki stylizującej Marc Anthony Strictly Curls. To dobra alternatywa dla kremu oraz mleczka, ponieważ oferuje mocniejsze usztywnienie.
Stylizacja i pielęgnacja
Odpowiednia stylizacja nie mogłaby być możliwa bez pielęgnacji. Działanie kosmetyków do układania fryzur doskonale uzupełniają także inne produkty z linii Marc Anthony Strictly Curls. Przede wszystkim użytkowniczki powinny rozpocząć kurację od stosowania szamponu regenerującego suche włosy Marc Anthony Strictly Curls: dzięki temu uda im się odzyskać utracony blask, a rozczesywanie będzie znacznie prostsze! To pierwsze „S.O.S” dla wysuszonych kosmyków, które potrzebują regeneracji. Kolejnym krokiem jest zaaplikowanie odżywki Marc Anthony Strictly Curls, która niejako „uzupełni” działanie szamponu – razem stanowią naprawdę bardzo dobry zespół! Wystarczy już kilka chwil, by loki były nawilżone, wygładzone i lśniące. Spora zasługa w tym składników: wspomniane już wcześniej witamina E i masło shea, a także soja oraz olej z nasion słonecznika razem mogą zdziałać cuda! Dla tych z pań, które cenią sobie każdą minutę, twórcy wspomnianej serii przygotowali coś specjalnego – odżywkę bez spłukiwania Marc Anthony Strictly Curls. Delikatna mgiełka otula loki, tworząc „barierę ochronną” – od tej pory niestraszny będzie im wiatr czy suche powietrze.
Kosmetyki pozytywnie „zakręcone”
Jak widać, zakręcone loki to wcale nie taka „prosta” sprawa! Dzięki odpowiednio dobranym kosmykom proces układania niesfornych pasm może jednak przebiegać bezproblemowo i w miłej atmosferze. Tu liczy się efekt: już kilka prostych kroków pomoże konsumentkom uzyskać prawdziwy efekt „wow”, a lśniące loki staną się wizytówką pań. W końcu nie ma to, jak „poczuć wiatr we włosach”, prawda?