Santander Bank Polska ostrzega przed oszustwem. "Możesz stracić pieniądze"

Santander Bank Polska opublikował specjalny komunikat, w którym ostrzega klientów przed oszustwem. "Możesz stracić pieniądze" - alarmuje instytucja. Na co trzeba uważać?

Oszuści podszywają się pod Santander Bank Polska

Cyberprzestępcy ruszyli z kolejną kampanią fałszywych wiadomości, której celem jest wyłudzenie naszych pieniędzy. Santander Bank Polska poinformował na swojej stronie, że oszuści zaczęli rozsyłać maile do klientów instytucji. Po kliknięciu w link użytkownik trafia na fałszywą stronę z panelem logowania do bankowości internetowej.

Jeśli podasz tam swoje dane do logowania do bankowości internetowej, możesz stracić pieniądze – alarmuje instytucja.

Jak uchronić się przed oszustwem?

Santander Bank Polska upublicznił treść przykładowej wiadomości, którą mogą wysłać przestępcy. Oszuści proszą w mailach, aby potwierdzić dane logowania na stronie internetowej.

Szanowny Kliencie, Płatność online i wypłaty gotówki nie mogą być dokonywane, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Potwierdź swoje dane w ciągu 48 godzin – czytamy.

Instytucja apeluje, aby zachować czujność po otrzymaniu tego typu wiadomości. Przede wszystkim nie klikaj w żadne linki i nie podawaj swoich danych. W ten sposób uchronisz się przed utratą pieniędzy.

Co zrobić, gdy otrzymam taką wiadomość?

Nasze podejrzenia powinien wzbudzić każdy mail, w którym pojawia się prośba o podanie danych logowania. Jeśli treść wiadomości wydaje nam się podejrzana, możemy ją zweryfikować, kontaktując się bezpośrednio z bankiem, np. przez infolinię. Warto również usunąć podejrzanego maila ze swojej skrzynki. Przypomnijmy, że każdego dnia eksperci z CERT Polska zbierają informacje o fałszywych wiadomościach. Tego typu maile można zgłaszać za pośrednictwem specjalnej strony internetowej.

Przyszła do Ciebie taka wiadomość z rządowego serwisu? Musisz zachować czujność
CERT Polska ostrzega przed kolejną kampanią fałszywych wiadomości. Oszuści podszywają się w nich pod rządowy portal. W załączniku do e-maila znajduje się złośliwe oprogramowanie.

Zobacz także