Królowa Elżbieta II nie żyje
8 września świat obiegła tragiczna informacja. Pałac Buckingham poinformował, że królowa Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat. Jeszcze w czerwcu monarchini świętowała swój jubileusz 70-lecia panowania. Była królową Zjednoczonego Królestwa od 1952 roku.
Królowa zmarła spokojnie w Balmoral dziś po południu. Król i Królowa Konsorta pozostaną dziś wieczorem w Balmoral, a jutro wrócą do Londynu - czytamy w oświadczeniu.
Obecnie w Wielkiej Brytanii trwa żałoba narodowa. Pogrzeb Elżbiety ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Następcą monarchini został jej najstarszy syn - Karol, który przyjmie imię Karola III. Po objęciu przez niego władzy, pierwszy w kolejce do tronu automatycznie zostaje jego syn - książę William.
Książę William żegna babcię
Chociaż dla większości z nas Elżbieta II była brytyjską królową, to nie wolno zapominć, że miała też najbliższą rodzinę. Ostatnio na oficjalnym Instagramie rodziny królewskiej pojawiło się oświadczenie księcia Williama, który w wzruszających słowach żegnał babcię.
O ile będę płakał nad jej stratą, czuję się też niezwykle wdzięczny. Czerpię z ogromnej mądrości Królowej i wraz z nią wkraczam w piątą dekadę swojego życia. Moja żona przez 20 lat otrzymywała od niej wsparcie. Trójka moich dzieci spędzała z nią wakacje, po których pozostaną im wspomnienia na całe życie - zaczął swoje oświadczenie.
Mężczyzna podkreślał, że Elżbieta towarzyszyła mu w najważniejszych chwilach życia.
Była przy mnie w najważniejszych momentach. I w najsmutniejszych dniach mojego życia. Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie, ale jeszcze dużo czasu minie, zanim moje życie bez Babuni będzie szczerze prawdziwe - czytamy.
William rozczulił wszystkich nazywając Elżbietę swoją "babunią". Wiele Brytyjczyków nazywało ją "babcią narodu".
Dziękuję jej za dobroć, którą pokazała mnie i mojej rodzinie. Dziękuję jej także w imieniu mojego pokolenia, dla którego była przykładem oddania i służby publicznej. Oddając jej hołd, będę wspierał swojego ojca, Króla, tak jak tylko będę potrafił