GOPR Beskidy: Użądlił ją owad błonkoskrzydły. Kobieta doznała wstrząsu anafilaktycznego, straciła przytomność

Ratownicy przekazali informacje w sprawie zdarzenia, do którego doszło na zboczach Małego Skrzycznego. "Ratownicy wraz z Zespołem Ratownictwa Medycznego po zabezpieczeniu i udzieleniu niezbędnej pomocy ewakuowali poszkodowaną do Szczyrku" - czytamy na facebookowej stronie grupy. Szczegóły poniżej.

Małe Skrzyczne: 63-letnia turystka straciła przytomność

Na profilu w mediach społecznościowych GOPR Beskidy opublikowano komunikat ws. pewnego zdarzenia, do którego doszło na zboczach Małego Skrzycznego.

Grupa Beskidzka GOPR jest jedną z 7 grup regionalnych Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Działa na obszarze 2160 km2 położonym w Beskidzie Śląskim, Żywieckim, Małym i Makowskim. Podkreśla się, że jej statystyczna liczba ratowników (zawodowych, ochotników oraz kandydatów) sięga 350 osób.

O tym, jak ważne jest zabranie leków na górską wycieczkę, które na co dzień zażywacie oraz tych, które musicie zażyć w sytuacjach nagłego zagrożenia życia i zdrowia (zdiagnozowane choroby przewlekłe, uczulenia itp.), przekonała się wczoraj 63-letnia turystka – czytamy na facebookowej stronie stowarzyszenia.

Ratownicy zaznaczają, że kobieta, w wyniku ukąszenia przez owada błonkoskrzydłego, doznała wstrząsu anafilaktycznego i straciła przytomność. Wśród udostępnionych danych nie określono rodzaju ww. owada. Do rzędu „błonkoskrzydłych” (Hymenoptera) należą: pszczoły, trzmiele, osy i szerszenie – podaje gov.pl.

Więcej znajdziesz TUTAJ.

GOPR Beskidy: Poszkodowaną ewakuowano do Szczyrku 

Jeszcze przed przyjazdem Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego koleżanka poszkodowanej podała jej adrenalinę w ampułkostrzykawce. Tę 63-latka miała przy sobie zgodnie z zaleceniem lekarza.

Ratownicy wraz z Zespołem Ratownictwa Medycznego po zabezpieczeniu i udzieleniu niezbędnej pomocy ewakuowali poszkodowaną do Szczyrku.

Apeluje się o zachowanie ostrożności, rozwagi i podstawowych zasad bezpieczeństwa na szlaku. Wśród tych wyróżnia się m.in.: zapoznanie się z prognozą pogody oraz obowiązującymi ostrzeżeniami, przekazanie bliskim informacji nt. planowanych: trasy i godziny powrotu, odpowiedni dobór prowiantu i ekwipunku, ocena kondycji.

Oto najczęściej popełniane błędy przez turystów w górach. Sprawdź czy ty też je robisz!
W Polsce nie brakuje entuzjastów gór, ale też gości z zagranicy, którzy chętnie do nas przyjeżdżają. Niestety często turyści zapominają o najważniejszych zasadach panujących na szlaku. Jakich błędów nie należy popełniać?

Bliskie spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach. Ucieczka przed drapieżnikiem skończyła się poważnymi obrażeniami
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Ostatnio na jednego z nich natrafił pewien 40-latek, który wybrał się na szlak po słowackiej stronie Tatr. Mężczyzna z pewnością na długo zapamięta bliskie spotkanie z drapieżnikiem. O incydencie informują lokalne media.

Czytaj także:

Polski turysta nie żyje. Tragedia w Tatrach
Komunikat na temat zdarzenia opublikowano na oficjalnej stronie oraz na profilu w mediach społecznościowych Słowackiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego. Co ustalono? Mimo podejmowanych działań, nie udało się przywrócić funkcji życiowych u 60-latka.

Pszczoły użądliły go 20 tys. razy, ponad 30 owadów połknął. Lekarze musieli wprowadzić go w śpiączkę
Mężczyzna został zaatakowany przez rój afrykańskich pszczół miodnych. Wezwani na miejsce strażacy ściągnęli 20-latka z drzewa. Lekarze umieścili go pod respiratorem i wprowadzili w stan śpiączki farmakologicznej. Okoliczności zdarzenia opisujemy poniżej.

Źródło: GOPR Beskidy

Zobacz także