Nietypowy rekord Guinnessa
"The Guardian" przekazał ostatnio informację o tym, że kolejny rekord Guinnesa został pobity przez 60-letniego mężczyznę z Otoe w stanie Nebraska w Stanach Zjednoczonych. Duane Hansen jest farmerem, który uprawia duże dynie oraz inne warzywa. Okazuje się, że jego plony w tym roku był wyjątkowo udane. Jedna z dyń osiągnęła wagę 384 kilogramów! "Wielka Berta", bo tak nazwał ją farmer, stała się jego ogromną dumą. Mężczyzna postanowił wydrążyć ją i stworzyć coś na kształt "łódki". Duane udał się do miasta Bellevue, gdzie wskoczył w wydrążonym warzywie do wody. Około godziny 7:30 rozpoczął swoją podróż w dół rzeki Missouri. Zakończył ją tuż po 18:30. Podczas spływu pokonał łącznie 38 mil, czyli 61 kilometrów! Tym samym ustanowił nowy rekord świata w tej dyscyplinie. 3 lata temu rekordzistką została kobieta, która podobnym "okrętem" przemierzyła ponad 25 mil. Na zdjęciach poniżej można zobaczyć jak ogromne było warzywa i jak wielki uśmiech zagościł na twarzy mężczyzny!
Księga rekordów Guinnessa - jak się tam dostać?
Początkowo Księga miała być rodzajem żartu. Jej tytuł wywodzi się od irlandzkiej rodziny Guinness, właścicieli browaru w Dublinie. Początkowo odnotowywano tam błahe osiągnięcia takie jak "największa porcja spaghetti spożyta jednorazowo". Z czasem projekt rozrósł się do międzynarodowych rozmiarów. Dziś Księga rekordów Guinnessa jest informatorem, który wydaje się corocznie. Zawiera udokumentowane rekordy świata, zarówno naturalne, jak i te pobite przez ludzi. Pierwsze miejsce w rankingu państw z największą ilością rekordów zajmuje od lat USA - ma ich aż 315. Na drugim miejscu jest... Polska! Nasi rodacy pobili łącznie 290 rekordów, a ich liczba stale rośnie. Ostatnio wspólnymi siłami Polacy pobili Gitarowy Rekord Świata na rynku we Wrocławiu. Więcej o tym można przeczytać w artykule poniżej.Brawo!