Teleskop Jamesa Webba – zdjęcie Jowisza
Zdjęcie Jowisza zostało wykonane w lipcu przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Następnie przeszło ono obróbkę, ponieważ zostało wykonane w podczerwieni, która jest niewidoczna dla ludzkiego oka. Specjaliście sztucznie pokolorowali fotografię, aby wyróżnić to, co udało się zaobserwować na powierzchni Jowisza – pierścienie, burze i zorze polarne. Imke de Pater, astronomka z Uniwersytetu Kalifornijskiego, w taki sposób skomentowała to osiągnięcie:
Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dobrze. Nigdy nie widzieliśmy takiego Jowisza. To wszystko jest niesamowite!
Na fotografii widać Jowisza w spektakularnych barwach. Można dostrzec delikatny zarys pierścieni tej planety. Na północnym i południowym biegunie planety rysuje się jasna poświata – to zorze polarne. Jeśli natomiast skierujemy wzrok na prawo od środka, zobaczymy białą plamę. W rzeczywistości jest ogromna burza, która wielkością przypomina Ziemię! Jest nazywana "Wielką Czerwoną Plamą". Na zdjęciu jest biała, ponieważ odbijała dużo słonecznego światła.
Teleskop Webba – czym jest?
Teleskop Jamesa Webba to najpotężniejszy teleskop kosmiczny, jaki kiedykolwiek zaprojektowano i zbudowano. Prace nad jego konstrukcją rozpoczęły się w 2007 roku i zakończyły dopiero rok temu. Projekt był nadzorowany i w dużej części finansowany przez NASA we współpracy z ESA oraz CSA. Całkowita masa urządzenia wynosi 6500 kg! Koszt budowy wyniósł około 10 mld dolarów. Maszyna ma być bardziej zaawansowanym następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Została wystrzelona w kosmos 25 grudnia 2021 roku i dotarła do punktu L2, czyli orbity oddalonej od Ziemi o 1,5 mln kilometrów. To odległość czterokrotnie większa niż na księżyc!