Niezapomniana gwiazda
Violetta Villas, a właściwie Czesława Gospodarek, urodziła się w 1938 roku. Do historii przeszła jako wybitna artystka estradowa, śpiewaczka operowa, aktorka, kompozytorka, autorka tekstów. Miała słuch absolutny. W prasie francuskiej i amerykańskiej była określana jako "głos ery atomowej" lub "biały kruk wokalistyki światowej". Uważana też za polską seksbombę. Władała wieloma językami. W jej repertuarze znalazło się kilkaset piosenek. Zmarła w 2011 roku, a jej śmierć do tej pory wzbudza wiele kontrowersji. O odejściu divy pisały gazety na całym świecie. Miała niesamowity wpływ na kulturę, powstało o niej wiele produkcji filmowych. Najbardziej znane utwory to "Nie ma miłości bez zazdrości", "Do ciebie mamo" czy "Dla Ciebie miły".
Kolejny film o Villas
Plotki o najnowszym filmie o życiu Violetty krążą w mediach już od kilku lat. Teraz znamy szczegóły dotyczące najnowszej produkcji. Magazyn "Variety" podał informację o tym, że nagraniem opowieści ma się zająć Karolina Bielawska, która jest autorką m.in. "Mów mi Marianna". Pracę nad historią śpiewaczki zaczęła już w 2016 roku.
Violetta Villas zawsze mnie fascynowała jako artystka i osoba. Pełna sprzeczności była zjawiskiem trudnym do określenia, czy nazwania. Prostolinijna, naiwna, zmysłowa, spontaniczna, delikatna, wrażliwa, nieprzystosowana, utalentowana, gwiazda - mówiła Bielawska.
Szczegóły
Karolina Bielawska przez kilka lat musiała czekać na zgodę rodziny artystki, by nakręcić film. Początkowo za jego wyprodukowanie miało odpowiadać Studio Munka. Teraz ma się tym zająć Lava Films przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Budżet projektu wynosi około 15 mln złotych. Film ma nosić tytuł "Violetta i dzięcioł". Historia Villas będzie opowiedziana z perspektywy jej syna.
Tym naszym dzięciołem jest syn Violetty, Krzysztof Gospodarek. Ona go tak właśnie nazywała. Muszę przyznać, że długo przekonywałam Krzyśka do opowiedzenia tej historii z jego perspektywy, ale w końcu udało się. Daje nam to możliwość stworzenia wyjątkowego, intymnego i emocjonalnego filmu. Historia Violetty jest zbyt ciekawa i uniwersalna, by spłycić ją do opowiadania jedynie o jej strojach i romansach - wyjaśniła Bielawska "Faktowi"
W rolę gwiazdy ma się wcielić aktorka musicalowa. Obsada na razie nie jest znana. Zjęcia próbne ruszają już w tym miesiącu w Warszawie, a kolejne jesienią. Premiera ma odbyć się w przyszłym roku. Nie możecie się doczekać?