Światowy fenomen
Justin Bieber to znany na całym świecie muzyk. Zyskał sławę już w wieku 12 lat za sprawą coverów znanych posenek, które wrzucał na YouTube. Popularność przyniosły mu utwory takie jak "Baby" czy "Boyfriend". Na swoim koncie ma aż 22 nominacje do nagrody Grammy i dwie wygrane statuetki. Jego partnerką jest modelka Hailey Bieber, z którą wziął ślub w 2018 roku. 28-latek ma fanów na całej Ziemi. Ostatnio podzielił się z nimi szokującą informacją.
Odwołane koncerty
Muzyk poprzez swoje media społecznościowe poinformował, że odwołuje koncerty. Wszystko z powodu ciężkiej choroby. Bieber cierpi na zespół Ramsaya Hunta, który obejmuje nerwy twarzy i ucha. To powoduje, że artysta ma paraliż połowy twarzy. Na filmiku na Instagramie możemy zobaczyć, że nie może się w pełni uśmiechać czy mrugać prawym okiem. Artysta ma najbliższy czas poświęcić na rehabilitację. Przyznał, że musi trochę zwolnić. Niedawno chorował też na COVID-19.
Wiem, że mi się polepszy. Potrzebny jest tylko czas. Wciąż jednak nie wiemy, ile tego czasu potrzeba. Ufam Bogu, wszystko ma swoją przyczynę, kocham was - powiedział do fanów.
Wsparcie najbliższych
Justin już dostał masę wsparcia w komentarzach od swoich fanów. Wszyscy trzymają kciuki i życzą mu powrotu do zdrowia. Magazyn "People" donosi, że dużym oparciem jest dla niego również żona. Hailey sama była niedawno w szpitalu - w marcu przeszła mini-udar. Para wspiera się nawzajem w ciężkich chwilach.
Poprzednie problemy zdrowotne Hailey, i teraz to - to dla nich bardzo dużo. Hailey się martwi. Tak jak Justin robił wszystko, aby zaopiekować się Hailey, ona robi dla niego to samo - mówi źródło "People".
Zespół Ramsaya Hunta - przyczyny
Choroba, na którą cierpi artysta jest znana również jako "półpasiec uszny". Wywołuje go wirus ospy wietrznej. Objawy to m.in. ból ucha, zaburzenia równowagi, a w poważnych przypadkach - paraliż mięśni twarzy, który dopada od 60 do 90% pacjentów. W niektóych przypadkach jest to nieodwracalne. Najczęściej choroba dotyczy osób w wieku od 40 do 60 lat.