Wieloletnia prowadząca „Dzień Dobry TVN” jest lubiana za swój humor i przyjazne usposobienie. Ostatnio została wybrana do poprowadzenia przedpremierowej konferencji nowej wersji filmu „Akademia Pana Kleksa”. 31 maja jej gościem został m.in. Tomasz Kot który ma się wcielić w główną rolę. Podczas rozmowy z ust Wellman padło kontrowersyjne pytanie. Czy tym razem była zbyt bezpośrednia?
Powrót "Pana Kleksa"
Znana powieść Jana Brzechwy „Akademia Pana Kleksa” doczekała się swojej ekranizacji w 1984 roku. W kultowej już produkcji to Piotr Fronczewski wcielił się w postać ekscentrycznego nauczyciela. Obecnie trwają pracę nad kolejną adaptacją. Tym razem rolę Pana Kleksa ma przejąć Tomasz Kot. Czy aktor podoła tak kultowej roli?
Wellman zapomniała, że na sali były dzieci
Dziennikarka postanowiła zapytać Kota o to czy stresuje się powierzoną mu rolą. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie słowa jakich użyła.
„Zapytam cię wprost, czy nie jesteś zes***ny z tego powodu, że grasz tę rolę?” – spytała Wellman.
Taki specyficzny język wywołał oburzenie wśród niektórych widzów, ponieważ na sali były… dzieci! Część osób zareagowała śmiechem, ale niektórzy poczuli się niezręcznie. Tomasz Kot odpowiedział spokojnie, że czuje lekkie obawy. Atmosfera się rozluźniła. Dorotę Wellman można obronić tym, że nie użyła najgorszych możliwych słów. Ale czy to aby na pewno ją usprawiedliwia?