„Sanatorium miłości”. Uczestnicy zarabiają za udział w programie?
„Sanatorium miłości” to program, który skradł serca widzów Telewizji Polskiej. Niedawno zakończyła się emisja 4. sezonu show z prowadzącą – Martą Manowską, ale już wiadomo, że projekt będzie kontynuowany! Obecnie trwa bowiem casting do kolejnej edycji, a – jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie TVP – zgłoszenia można słać do 12 sierpnia.
W „Sanatorium miłości” dwunastu uczestników w wieku „60+” spędza miesiąc na wyjątkowym turnusie, podczas którego nie brakuje nowych – czasem ekstremalnych – wyzwań. Dodatkowo bohaterowie nawiązują przyjaźnie, a niektórzy znajdują w programie nawet miłość! Tak było m.in. w przypadku Natalii i Marka z poprzedniej edycji, którzy niedawno się zaręczyli.
Czy seniorzy otrzymują wynagrodzenie za udział w „Sanatorium miłości”? Okazuje się, że tak! Rąbka tajemnicy uchyliła wspomniana już Natalia, która w niedawno udzielonym wywiadzie dla „Telemagazynu” wyznała, jak wygląda sprawa z pieniędzmi dla kuracjuszy.
Uczestniczki „Sanatorium miłości” o wynagrodzeniu
W rozmowie z portalem Natalia z „Sanatorium miłości” poruszyła m.in. kwestię negatywnych komentarzy płynących ze strony niektórych widzów. Uczestniczka show doświadczyła bowiem krytyki, o czym wspomniała w swojej wypowiedzi. Przy okazji opowiedziała m.in. o wynagrodzeniu, które – jak się okazuje – jest niewielkie:
(…) Niestety, ludzie głupoty czasami wygadują. Uważają, że my idziemy się lansować do programu za wielkie pieniądze. To nieprawda. Pieniądze są symboliczne, ale przygoda i wspomnienia na całe życie (…).
O kwestii zarobków w „Sanatorium miłości” z mediami rozmawiała także inna uczestniczka „SM” – Iwona Mazurkiewicz pojawiła się w pierwszej edycji telewizyjnego projektu, a jakiś czas temu w rozmowie z „Pomponikiem” mówiła o kwestii finansów:
Dostaliśmy niewielkie wynagrodzenie. W naszym regulaminie było zapisane, że będzie to symboliczne wynagrodzenie i faktycznie takie było. Dla mnie samo uczestnictwo było frajdą, a jeszcze jak zapłacili, to trzeba się cieszyć z tego powodu. To była naprawdę symboliczna kwota.
Spodziewaliście się tego, że uczestnicy „Sanatorium miłości” otrzymują wynagrodzenie za udział w programie?