Codzienność Tuli, Borka i ich maluchów
Tula i Borek mieszkają na terenie Nadleśnictwa Woziwoda w Borach Tucholskich. Miesiąc temu w gnieździe pojawiło się ich potomstwo. Pierwszy pisklak zobaczył świat 8 kwietnia 2022 roku.
(…) po 35 dniach wysiadywania wykluło się pierwsze pisklę u bielików w Nadleśnictwie Woziwoda. Po kilku godzinach orły zaczęły już delikatnie karmić swój skarb za pomocą potężnych żółtych dziobów
Bieliki żywią się głównie rybami, ptactwem wodnym, rzadziej padliną. Warto zaznaczyć, że te ptaki zamieszkują najczęściej obszary przylegające do zbiorników wodnych, wzdłuż morskich wybrzeży i w pobliżu rzek. Pary są monogamiczne, młodymi bielikami opiekują się obydwoje rodzice.
Teraz rodzice troskliwie opiekują się maluchami, które pod ich nieobecność mają m.in. czas na wzajemne - nierzadko brutalne - zaczepki, które nazywane są kainizmem. Zjawisko tłumaczą pracownicy Nadleśnictwa Woziwoda na swojej stronie facebookowej:
Niestety najstarsze pisklę notorycznie nęka najmłodsze, mimo dużej dostępności pokarmu. W tym kontekście kainizm i eliminacja konkurenta do pokarmu jest zjawiskiem okrutnym, jednak u ptaków drapieżnych ma miejsce dość często. To nie jest ani dobre, ani złe i nie należy tego oceniać w naszych kategoriach ludzkich. Niektóre gatunki na przykład orliki stosują taką strategię prawie zawsze. Rzadko stwierdza się to także u innych gatunków jak bielika, pustułki, myszołowa. Niewiele wiemy o tym zjawisku, ponieważ dzieje się to na etapie małych piskląt. Tak mocna agresja wśród piskląt zanika w wieku około 2 tygodni.
Bieliki w Borach Tucholskich
Życie tej rodziny bielików możemy podglądać od ponad roku. Monitoring gniazda zainstalowano w połowie stycznia 2021 roku. Siedlisko przedstawicieli największego polskiego gatunku ptaka drapieżnego – bielika znajduje się na 140-letniej sośnie (na wysokości ok. 25 m), a ptaki zajmują je od 3 lat. W 2020 r. opuściły je 2 młode bieliki. Wcześniej ptaki gniazdowały od końca lat 90. XX wieku w 160-letnim lesie sosnowym. Wówczas do lęgów nad jednym z rybnych śródleśnych jezior zachęciło je sztuczne gniazdo wybudowane przez wolontariuszy Komitetu Ochrony Orłów.