29 marca francuska sieć sklepów sportowych Decathlon ogłosiła, że zawiesza swoją działalność na terytorium Rosji. Z oficjalnego komunikatu firmy wynika, że głównym powodem tej decyzji jest problem z zaopatrzeniem: „warunki dostaw nie są już spełniane, aby kontynuować działalność w Rosji w związku z respektowaniem sankcji międzynarodowych”. W związku z represjami ustało aż 92% dostaw, jednak polska strona sklepu przemilczała ten fakt, pisząc jedynie:
Globalnie, nasze wysiłki natychmiast skupiły się na zapewnieniu bezpieczeństwa i wsparciu wszystkich 125 Decathlończyków z Ukrainy. Jesteśmy bardzo dumni z tego bezprecedensowego przykładu solidarności ze strony członków drużyny Decathlon. W naszym kraju przyjęliśmy trzydziestu członków ukraińskiego zespołu, część z nich z rodzinami.
Decathlon zawiesza działalność w Rosji. Powodem problemy z dostawami
Decathlon zadeklarował jednocześnie, że nadal będzie wspierać swoich 2500 rosyjskich pracowników. Decyzja ta dotyka 60 sklepów, które znajdują się na terytorium tego kraju. Do tej pory na sportową sieć spadła ogromna fala krytyki ze strony klientów, jak i niektórych polityków, z powodu kontynuacji swojej działalności pomimo wojny w Ukrainie. Użytkownicy mediów społecznościowych nawoływali do używania hasztagu #BoycottDecathlon, a pod sklepami z "listy wstydu" odbyły się liczne protesty, także w Polsce.
W zeszłym tygodniu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w przemówieniu we francuskim parlamencie wezwał tamtejsze firmy, w tym Auchan i Renault, do wycofania się z Rosji. Producent samochodów ogłosił później, że zawiesza pracę w swojej moskiewskiej fabryce. Sprawę skomentował na Twitterze także minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba, krytykując francuskie firmy, w których oprócz Decathlonu i Auchan wymienia także Leroy Merlin:
Odmawiając zakończenia działalności biznesowej w Rosji, Auchan dokonuje świadomego wyboru dalszego sponsorowania rosyjskich okrucieństw w Ukrainie i czerpania zysków z przelewu krwi. Wzywam wszystkich klientów i partnerów na całym świecie do bojkotu Auchan, Leroy Merlin i Decathlon.
Które firmy nadal prowadzą działalność w Rosji?
Zarówno sieć supermarketów Auchan, jak i Decathlon należą do francuskiego giganta handlu detalicznego Association Familiale Mulliez. Ale nie tylko Francja, lecz także inne międzynarodowe korporacje ciągle sponsorują rosyjską wojnę. Wśród nich jest np. koncern Nestlé, który ma pod sobą takie marki, jak: Nescafé, Winiary, Maggi, batony KitKat, Aero, Crunch, Smarties, lody Mövenpick, Gerber, Bobo Frut oraz wody mineralne Dar natury, Nałęczowianka, Aquarel, Perrier, Vittel. Nestlé to także karmy dla zwierząt pod logo Puriny, Friskies i Gourmet.
Inne znane firmy, które znajdują się na „liście wstydu” Jeffreya Sonnenfelda to: Huawei, Lenovo, Acer, Xiaomi, czy linie lotnicze Emirates Airlines i Turkish Airlines. Jednak powód do wstydu mają też niektóre z naszych rodzimych marek. Wśród nich znajdują się na przykład producent leków Polpharma i producent ceramiki sanitarnej Cersanit. Ten ostatni osiem lat temu zainwestował 200 milionów euro w budowę fabryki płytek pod Moskwą, gdzie zatrudnia około 500 osób.