Oscary 2022. "Sukienka" bez statuetki. Polska produkcja przegrała z innym filmem

Polska ekipa filmowa walczyła o Oscara z krótkometrażowym filmem pt. "Sukienka". Niestety, prestiżowa statuetka powędrowała do innej produkcji. O czym opowiada film nominowany do nagrody?

Polski akcent na oscarowym czerwonym dywanie

Za nami 94. ceremonia wręczenia Oscarów. W tym roku nie zabrakło również polskiego akcentu. W kategorii film krótkometrażowy nominowana została "Sukienka" w reżyserii Tadeusza Łysiaka. Film wyprodukowany przez Warszawską Szkołę Filmową opowiada o młodej pracownicy motelu – granej przez Annę Dzieduszycką – która z powodu niskiego wzrostu doświadcza niepowodzeń w miłości i samotności. Na czerwonym dywanie w Los Angeles pojawił się reżyser filmu i jego główna aktorka:

"Sukienka" przegrała z innym filmem

Dotychczas obraz zaprezentowano na kilku festiwalach filmowych, m.in. w Atlancie i San Diego. W wielu przypadkach został on bardzo ciepło przyjęty. Choć Anna Dzieduszycka nie jest zawodową aktorką, to wyróżniono ją Nagrodą Główną dla Najlepszej aktorki na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych Rhode Island w USA.

Niestety, film w reżyserii Tadeusza Łysiaka musiał oddać zwycięstwo innej produkcji. Statuetka za najlepszy film krótkometrażowy powędrowała do "The Long Goodbye" Aneila Karii.

Oscary 2022. Najlepszy film krótkometrażowy. Pełna lista nominowanych:

  • "Ala Kachuu - Take and run" - Maria Brendle
  • "Sukienka" - Tadeusz Łysiak
  • "The Long Goodbye" - Aneil Karia
  • "On My Mind" - Martin Strange-Hansen
  • "Please Hold" - K.D. Dávila 

W tym roku szansę na Oscara miał także polski operator filmowy, Janusz Kamiński. Filmowiec został nominowany w kategorii "Najlepsze zdjęcia" za film "West Side Story" w reżyserii Stevena Spielberga. W tym przypadku Polak także musiał oddać zwycięstwo, bowiem statuetka powędrowała do Greiga Frasera za zdjęcia do "Diuny".

Oscary 2022. Will Smith uderzył prowadzącego. Co się stało?
Wydaje się, że ceremonię rozdania nagród filmowych przyćmił incydent z udziałem Willa Smitha oraz Chrisa Rocka. 53-letni aktor wstał i uderzył prowadzącego tuż po tym, gdy ten skierował nieprzyjemny komentarz w stronę Jady Pinkett-Smith. Zdarzenie wzbudziło wiele kontrowersji i pytań. Część widowni uważa, że sytuacja mogła zostać wyreżyserowania. Inni sądzą z kolei, że nie została ona zainscenizowana, a wynikała z niewłaściwej postawy komika.

Zobacz także