Nie żyje legendarna polska primabalerina
Narodowy Instytut Muzyki i Tańca poinformował o śmierci polskiej tancerki baletowej Niny Novak. Komunikat w tej sprawie pojawił się na profilu w mediach społecznościowych instytucji. Artystka uważana była za jedną z najwybitniejszych tancerek baletowych, która występowała na kulturalnej scenie w Stanach Zjednoczonych. W latach trzydziestych ukończyła warszawską szkołę baletową przy Teatrze Wielkim – informuje rmf24.pl.
W latach 1937, mając 14 lat, rozpoczęła swoją przygodę jako solistka Polskiego Baletu Reprezentacyjnego. Po wojnie Novak poznała Amerykanina. Wzięła ślub i w roku 1946 wyjechała do USA. Jej kariera i występy na Broadwayu w Nowym Yorku sprawiły, że otrzymała honorowe obywatelstwo pięciu miast Stanów Zjednoczonych. Jej artystyczny dorobek obejmuje główne role m.in. w: „Jeziorze Łabędzim”, „Dziadku do orzechów”, „Don Kichocie”, „Giselle”, „Coppelii”, baletach George’a Balanchine’a.
Nina Novak "postanowiła zaryzykować wszystko dla baletu"
Primabalerina, baletmistrzyni oraz pedagoh Ballet Russe de Monte Carlo, założyła własną szkołę baletową w Wenezueli. Od 1991 była dyrektorką Ballet Classico Nina Novak de Caracas – wskazuje Narodowy Instytut Muzyki i Tańca. Odznaczona Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski choreografka udzieliła Wiktorowi Krajewskiemu wywiadu, który ukazał się w formie książki pt. „Taniec na gruzach”.
Jak czytamy w opisie, Nina Novak „postanowiła zaryzykować wszystko dla baletu. Pomimo zesłania do obozu pracy w trakcie II wojny światowej, gdzie czekała ją śmierć z wycieńczenia, nigdy się nie poddała. Na pomoc przyszła jej Loda Halama, która - urzeczona jej przedwojennymi występami - postanowiła ocalić genialne dziecko baletu. Ale Nina zostawiła tam najbliższych i mentalnie nigdy obozu nie opuściła”. Odeszła w wieku 99 lat.
Źródło: RMF24 / PAP / Narodowy Instytut Muzyki i Tańca