Złoty idzie w górę? Optymistyczne notowania. Kurs walut, 10.03.2022

W czwartek rano kurs walut prezentował się optymistycznie. 10 marca 2022 roku złoty umocnił się względem poprzednich dni. To efekt decyzji o podwyższeniu stóp procentowych i "jastrzębiej" konferencji prezesa NBP. Dziś za euro trzeba zapłacić 4,81 zł, za dolara - 4,35 zł, za franka - 4,69 zł, a za funta szterlinga - 5,73 zł.

Kurs walut, 10.03.2022 [euro, dolar, frank, funt, rubel]

Gdy 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, waluty krajów rozwijających się mocno poszły w dół. Jednym z takich państw była też Polska, co dotkliwie odczuły nasze portfele. W poniedziałek euro po raz pierwszy przekroczyło psychologiczną barierę 5 zł. Na szczęście, po kilku dniach spadków nasza waluta w końcu zaczęła delikatnie zyskiwać. Sprawdź notowania walut z 10 marca 2022 roku o godz. 09:09.

  • Euro – 4,81 zł
  • Dolar amerykański – 4,35 zł
  • Frank szwajcarski – 4,69 zł
  • Funt szterling – 5,73 zł
  • Rubel rosyjski – 0,031 zł

"Złoty powinien być jednak znacznie mocniejszy niż teraz"

Co wpłynęło na poprawę sytuacji złotego? Wiele wskazuje na to, że odpowiedzialna jest za to wtorkowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Stopa referencyjna została podniesiona o 75 punktów bazowych do 3,5 proc. Z kolei w środę odbyła się konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego. Adam Glapiński zapewnił, że zależy mu na umocnieniu złotego:

Fundamentalnie złoty powinien być jednak znacznie mocniejszy niż teraz. Te fundamenty spowodują, że złoty będzie znacznie silniejszy niż teraz; będzie miał bardziej normalną, wolnorynkową, właściwą sobie cenę w postaci innych walut, na które go można wymienić – powiedział.

Szef banku centralnego podkreśla jednak, że będą kolejne podwyżki stóp. Nie wykluczył również, że posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej będą odbywały się częściej.

RPP jest nastawiona jastrzębio, nie ma od tego wyjątku, taka jest sytuacja oczywista, tak trzeba działać i tak będzie w najbliższych miesiącach. W kolejnych miesiącach będą następne podwyżki. Trudno powiedzieć, jaki będzie pułap, do którego dojdą stopy - oczywiście jest jakiś pułap, który byłby już niekorzystny dla koniunktury, rynku pracy, kredytobiorców czy banków. Jest więc taki górny pułap, trudno jednak powiedzieć, jak – dodał prezes NBP.

Niewiarygodne, jaką cenę Apple zaproponowało za kabel. Klientom opadły szczęki
Na wtorkowej konferencji Apple pokazało nowego iPhone'a, iPada oraz stacjonarnego Maca i monitor. Najwięcej kontrowersji wywołało jednak ostatnie z wymienionych urządzeń. Wszystko za sprawą fabrycznego kabla. Jest on na tyle krótki, że konieczny jest zakup dłuższego. A jego cena może sięgać nawet... ponad 800 zł.

Zobacz także