Według OVD-Info co najmniej 4640 osób zostało aresztowanych w niedzielę podczas antywojennych demonstracji w całej Rosji, z których największe odbyły się w Moskwie i Sankt Petersburgu. Grupa zgłosiła wiele przypadków użycia nadmiernej siły wobec protestujących, w tym pobicia i użycia paralizatorów. Wśród zatrzymanych było 13 dziennikarzy i 113 nieletnich. W swoje 80 urodziny została zatrzymana także Swietłana Ganuszkina – aktywistka, która typowana była jako potencjalna laureatka Pokojowej Nagrody Nobla. Wszyscy protestanci, potępiając wojnę w Ukrainie, ryzykowali karą więzienia czy grzywny i innymi represjami ze strony władzy.
Jednak swoją odmienną wersję wydarzeń ma już rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Poinformowało ono w niedzielę, że policja aresztowała jedynie 3500 osób „za udział w nieautoryzowanych wiecach” w Moskwie, Petersburgu i innych miejscach, a w protestach miało wziąć udział tylko 5200 osób. Wysłano także ostrzeżenie do protestujących, że władze będą nadal atakować demonstracje i ich organizatorów.
Rosjanie odśpiewują hymn Ukrainy podczas aresztowań
Nagrania reporterów z Rosji pokazały dużą obecność policji na demonstracjach w całym kraju, wielu odzianych w stroje bojowe lub prowadzących opancerzone ciężarówki, podczas gdy tysiące protestujących skandowały „Nie dla wojny!”. W licznych filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych przez działaczy opozycji i blogerów widzimy m.in. kobietę, która opowiadała policjantowi, że przeżyła nazistowskie oblężenie Leningradu (dawna nazwa Petersburga) i straciła wtedy oboje rodziców. Inna kobieta dodała: „Mamy krewnych, mamy przyjaciół na Ukrainie”.
Na nagraniu wideo pokazano również policjantów zatrzymujących ludzi na ulicach i żądających obejrzenia telefonów komórkowych, aby odczytać ich wiadomości. Aresztowano każdego, kto odmówił podporządkowania się. Stowarzyszenie Memoriał – jedna z najważniejszych rosyjskich organizacji prawniczych – poinformowało, że jeden z jej czołowych działaczy, Oleg Orłow, został zatrzymany na moskiewskim placu. W rosyjskiej stolicy co chwila odgrywały się nieprawdopodobne sceny. To tam właśnie demonstranci wyprowadzani przez organy ścigania postanowili odśpiewać hymn Ukrainy. Nagranie zdobyło dużą popularność w mediach społecznościowych: