WOT zmieniają status do natychmiastowego stawiennictwa żołnierzy

Zmieniony został status do natychmiastowego stawiennictwa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Funkcjonariusze mogliby zostać skierowani do wsparcia administracji państwowej i samorządów w przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy.

Wojska Obrony Terytorialnej. Zmiana statusu do natychmiastowego stawiennictwa

Wojska Obrony Terytorialnej zmieniły status do natychmiastowego stawiennictwa dla jednostek w całym kraju. Brygady Obrony Terytorialnej ze wschodniej części kraju, czyli z województwa podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego mogą zostać wezwane do jednostek wojskowych w czasie krótszym niż 6 godzin. Z kolei żołnierze z pozostałych brygad na terenie Polski mogą zostać wezwani w czasie krótszym niż 12 godzin.

Dziennikarz RMF FM, Maciej Sztykiel, poinformował, że sygnał o natychmiastowym stawiennictwie otrzymali już żołnierze Zespołu Działań Cyberprzestrzennych WOT. Zobowiązano ich do sprawdzenia wyposażenia, powiadomienia pracodawców oraz zapewnienia sobie odpowiedniego transportu, aby stawić się do jednostki w określonym reżimie czasowym.

Podwyższony stopień gotowości Wojska Polskiego

Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak, poinformował w czwartek o wprowadzeniu podwyższonego stanu gotowości Wojska Polskiego. Tym samym zmieniono status, który obowiązywał już od kilku tygodni, w związku z groźbą rosyjskiego ataku na Ukrainę.

Wojsko Polskie pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Dziś, w związku z agresją rosyjską, minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej – poinformował resort obrony.

Cofnięte zostały także decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Ministerstwo Obrony Narodowej uspokaja, że "decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach". Zapewniono także, że Siły Zbrojne RP będą reagowały adekwatnie do sytuacji.

Atak Rosji na Ukrainę

W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił w telewizji rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Według informacji podanych przez władze oraz na podstawie relacji w mediach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. Wybuchy można było usłyszeć również w Stolicy Ukrainy, Kijowie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił stan wyjątkowy w całym kraju. Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą wojskową infrastrukturę, w naszych strażników granicznych. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy - przekazał Zełenski.

Wzmożony ruch na stacjach benzynowych. Co z dostawami paliw?
Kierowcy tłumnie kierują się w stronę stacji benzynowych. RMF24 wskazuje, że: "Im bliżej granicy - kolejki do dystrybutorów rosną". Kwestię dostaw poruszyła w rozmowie z RMF FM rzeczniczka PKN Orlen Joanna Zakrzewska. Notowania ropy Brent i amerykańskiej WTI rosną.

Zobacz także