Indie. Tragedia na weselu. 13 osób nie żyje
Do nieprawdopodobnej tragedii doszło w środę wieczorem podczas wesela w północnych Indiach, 300 km na wschód od miasta Lucknow, stolicy stanu Uttar Pradesh. Goście weselni brali udział w hinduskiej ceremonii "haldi", w której na twarz młodej pary nakładana jest kurkuma. Jest to gest, który ma przynieść nowożeńcom szczęście.
Niestety, w trakcie świętowania najpiękniejszego dnia w życiu miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Grupa kilku osób stanęła na betonowej płyty, która zakrywała głęboką na 15 metrów studnię. W pewnym momencie, podczas tańca i śpiewu, płyta zawaliła się pod ciężarem uczestników imprezy i runęła wraz z nimi w dół. Zginęło co najmniej 13 kobiet i dziewcząt. Rannych zostało też 10 innych osób, które wpadły do studni.
Policja prowadzi śledztwo
Funkcjonariusze policji z miasta Kushinagar prowadzą śledztwo w tej sprawie. Premier Indii, Narenda Modi, określił ten dramatyczny wypadek "łamiącym serce":
Składam najgłębsze kondolencje rodzinom tych, którzy stracili życie. Życzę poszkodowanym szybkiego powrotu do zdrowia. Lokalne władze pomogą we wszelki możliwy sposób – napisał na Twitterze.
Według serwisu CNN, szef rządu zagwarantował wypłatę odszkodowań w wysokości 2662 dolarów każdej z rodzin ofiar śmiertelnych. Z kolei ranni w zdarzeniu otrzymają 665 dolarów. Władze okręgu Kushinagar ogłosiły ponadto, że wypłacą po 5 323 dolarów rodzinom ofiar.