Anna Wendzikowska z córkami na Instagramie
Anna Wendzikowska to dziennikarka, aktorka, podróżniczka, a także mama dwóch córek. 40-letnia reporterka „Dzień Dobry TVN” pierwsze dziecko urodziła w 2015 roku – wówczas na świat przyszła Kornelia, czyli owoc miłości gwiazdy i muzyka Patryka Ignaczaka. Ojcem drugiej pociechy – o trzy lata młodszej Antoniny – jest natomiast przedsiębiorca Jan Bazyl. Ania Wendzikowska nie ukrywała, że samotnie wychowuje swoje dzieci, które są dla niej najważniejsze. Temat miłości do pociech został więc głównym „bohaterem” najnowszego wpisu Wendzikowskiej, który ta opublikowała w walentynki. 14 lutego internetową galerię zdjęć zasiliły również najnowsze ujęcia gwiazdy, na których pozuje wraz z dziewczynkami.
Przesuń w prawo.
Ania Wendzikowska bez makijażu
Na wspomnianych ujęciach (kolejnych w galerii) Anna Wendzikowska pozuje w naturalnym wydaniu, a na jej twarzy próżno doszukiwać się telewizyjnego makijażu. Króluje za to uśmiech i radość wymalowana na twarzy dziennikarki, która promienieje w obecności swoich pociech.
Miłość w moim życiu to ONE i… ja. Życzę Wam wszystkim łatwiejszej drogi... ale ja musiałam poczuć, jak to jest być niekochaną w relacji, żeby naprawdę pokochać siebie. Żeby zrozumieć, że dopiero od tej miłości do siebie wszystko się zaczyna, a bez tego nie ma nic… to była trudna droga, nie mogę powiedzieć, że polecam (…) – wyznała dziennikarka, dodając:
(…) Ale nagroda jest wielka i wspaniała… i mogę wrzucić zdjęcie bez filtra i bez makijażu.. i mam przebarwienia, i zmarszczki, i siwe włosy (…). PS. Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście brzydkie komuś, kto ma „brzydką” duszę. Kto nie lubi siebie, nigdy nikogo nie pokocha… i nikogo nie doceni.
Wpis Anny Wendzikowskiej został szeroko skomentowany przez użytkowników sieci, a wiele internautek przyznało jej rację:
Pięknie napisane.
Piękne słowa! Mega prawdziwe i trafne! Miłość bezwarunkowa mamy i dziecka, ale tutaj racja!!! Najpierw nauczmy się kochać siebie (…).
Bosko! Super słowa i święta racja! Dużo miłości dla was dziewczyny.
Uwielbiam, super pozytywny przekaz.
W sieci coraz częściej pojawiają się posty, w których gwiazdy piszą o swojej „naturalnej” odsłonie; podobny wpis pojawił się niedawno na Instagramie Kai Paschalskiej, który także został ciepło przyjęty przez internetowych obserwatorów.