Gorąca sesja w otoczeniu czerwonych róż
Sandra Kubicka pokusiła się o publikację niezwykle odważnego zdjęcia. Fotografia oraz jej opis nawiązują do Walentynek. Ukochana muzyka Aleksandra Milwiwa-Barona życzy swoim obserwatorom szczęścia w ten wyjątkowy dzień i dodaje: „I’m back..” [red. „Wróciłam..”]. Wydaje się, że kompozycja kadru odwzorowuje także jeden z plakatów kultowego filmu pt. „American Beauty” z Meną Suvari i Kevinem Sapceyem w rolach głównych. Na ten szczegół zwraca z kolei uwagę Julia Wieniawa, która swoimi wnioskami podzieliła się w sekcji komentarzy.
Modelka zapozowała nago. Swoje ciało zakrywa jedynie dłońmi pokrytymi białymi rękawiczkami oraz obszernym materiałem. Pofalowane blond włosy, czerwona szminka, zmysłowa poza i nietypowa stylizacja przywodzą na myśl istną ikonę kina Marilyn Monroe. Sandra Kubicka uwodzi spojrzeniem i eksponuje swoje wdzięki w śmiałym wydaniu.
"Ale cudo"
Ujęcie przyciągnęło uwagę fanów. Posypały się komentarze i komplementy. Zachwyceni są nie tylko sami internauci, ale także sama influencerka, która tłumaczy, że cała sesja trwała tylko 20 minut. Dodaje, że stoi za tym „najlepszy beauty team”. Spektakularny efekt doceniają użytkownicy sieci, którzy nie kryją swojego zauroczenia w coraz to kolejnych wpisach. Ściana pokryta różami oraz stylizacja partnerki Barona hipnotyzują!
Uuu American Beauty;
Mega piękna kobieta z Ciebie;
Sztos;
Przepięknie, Marilyn Monroe;
Można oszaleć;
Obłęd – czytamy.