Bez cenzury
Anna Mucha opublikowała nagranie, na którym mówi o swojej roli w filmie Patryka Vegi. Artystka wcieliła się w seksoholiczkę – Kaję, która jest rozpustna i prowadzi rozwiązły tryb życia. Anna Mucha podkreśla, że nie utożsamia się z bohaterką. W zamian bardzo skrupulatnie przybliża widzom, sylwetkę granej przez siebie postaci i opisuje, jakie wartości – a właściwie ich brak – prezentuje frywolna Kaja. We wpisie gwiazda dodaje:
Miłość, Seks i Pandemia
Uwaga! Tylko dla dorosłych widzów!
Kaja i @patryk_vega_official
w kinach
Krytyczne reakcje fanów
Pod nagraniem Anny Muchy pojawiło się sporo słów krytyki względem filmu Patryka Vegi. Fani aktorki przyznają, że produkcja ich rozczarowała, bo liczyli na coś więcej. Na szczęście internauci niemalże jednogłośnie zaznaczają, że rola Anny Muchy – od początku do końca – intryguje.
Aniu, jesteś piękną i świetną aktorka, ale proszę cię nie reklamuj już tego chłamu.
Niestety… W połowie filmu wyszliśmy…Niczego obiecującego.
Ania, Ty to nie Ty?
Ten film to niezła kaszanka, cokolwiek pani tu nie wstawi i nie będzie zachwalać, to raczej specjalnie nie zachęci.
Warunki, figura idealne do tej roli. Widać, że dobrze się Ania czuje w takim wydaniu.
Wyglądasz prześlicznie w tych włosach i w tym makijażu.
Katastrofa!
Oczywiście trzeba rozróżnić rzeczywistość od filmu. Należy pamiętać, że Kaja jest wymyślona na potrzeby filmu. Aczkolwiek uważam, że naprawdę można zrobić super film nie opierając się tylko na nagości i seksie.
„Grzecznie już było”
To prawdziwa gratka dla fanów Patryka Vegi! Wielbiciele reżysera nie posiadają się z radości, gdyż 4 lutego wszedł na ekrany kin jego najnowszy dramat obyczajowy „Miłość, seks & pandemia”. Hasłem promującym produkcję jest: „Grzecznie już było”. Film opowiada o trzech przyjaciółkach, które są spragnione przygód i seksualnych doznań. Każda z kobiet jest inna i ma odmienną historię. Wszystkie je łączą szalone perypetie i incydentalne związki z mężczyznami.
Parę słów o Annie Musze
Ma na swoim koncie kultowe role, jak Sabinka w filmie Andrzeja Wajdy „Korczak” (1990 rok), Danka Dresner u Stevena Spielberga w „Liście Schindlera” (1993 rok) czy prostytutka Lili w filmie „Chłopaki nie płaczą” Olafa Lubaszenki. Grała już u Patryka Vegi w „Pitbullu. Nowych porządkach”, a także wcieliła się w panią inspektor Bożenę w dwóch częściach komedii „Kogel-mogel…”: „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3” (2019 rok) oraz „Koniec świata, czyli kogel-mogel 4” (2021 rok).
Czytaj też: