Nie żyje Agnes Sokołowska
Smutna informacja o śmierci polskiej modelki pojawiła się na profilu jej przyjaciela, jak i agencji, z którą ta współpracowała. Agnes Sokołowska zmarła w wieku 31 lat. Jej wizerunek trafiał na okładki magazynów, takich jak: „Vogue”, „Marie Claire”, „Elle” oraz „Harper’s Bazaar”. Pozowała także dla marek: Saint Laurent, Marc Jacobs czy Givenchy. Na co dzień mieszkała w Hamburgu.
Modelkę żegnają bliscy i współpracownicy. "Missing you already - our thoughts will always be with you, lovely Agnes [red. Już za tobą tęsknimy. Nasze myśli zawsze będą przy tobie, kochana Agnes" – czytamy w opisie zdjęcia opublikowanym na profilu w mediach społecznościowych Modelwerk. Agencja informację o stracie koleżanki umieściła także na swojej oficjalnej stronie.
Nasze serce jest złamane. Słowa nie mogą opisać bólu. Nasza ukochana Agnes Sokołowska przeniosła się w lepsze miejsce. Byłaś dla nas jak najlepszy przyjaciel i będzie nam ciebie brakować. Zawsze będziesz zajmować szczególne miejsce w naszym sercu. Już za tobą tęsknimy... Spoczywaj w pokoju – czytamy.
"Walczyliśmy razem, ale to nie wystarczyło"
Jej bliski przyjaciej Dj Toby DEE podzielił się chwytającym za sercem wpisem ze swoimi obserwatorami.
Słowami nigdy nie dałoby się opisać tych łamiących serce uczuć i ja też nie znajdę tych właściwych. Ale nadszedł czas, aby przerwać milczenie, ponieważ nie możemy uciec od strasznej prawdy i nie byłoby to w porządku wobec Ciebie. Więc teraz staram się być silny z pomocą Belli śpiącej na moich kolanach – zaczyna.
Mężczyzna podkreśla, że dalej nie może uwierzyć w to, co się stało. Zaznacza, że świat zawsze będzie pamiętał modelkę jako pełną humoru, charyzmatyczną osobę. Agnes Sokołowska spełniła swoje marzenia i na zawsze stała się inspiracją artysty.
Jestem z Ciebie taki dumny i zawsze będziesz dla mnie wielką inspiracją! Od pierwszej sekundy nasza relacja była czymś naprawdę wyjątkowym. Opowieść stworzona dla książek. (Tak zawsze mówiliśmy). Oboje zawsze chcieliśmy, aby nasza historia nigdy się nie skończyła. Niemniej jednak nasza historia skończyła się zdecydowanie za wcześnie… […] Walczyliśmy razem, ale to nie wystarczyło... – dodaje DJ Toby DEE na Instagramie.