Nie żyje Moses J. Moseley
Smutną informację o śmierci aktora potwierdził jego manegement za pośrednictwem mediów społecznościowych. Artystę żegna także stacja AMC, odpowiedzialna za serial „The Walking Dead” oraz koledzy z planu. Melissa Cowan wspomina, że 31-latek był „naprawdę jedyny w swoim rodzaju, zawsze miły, zabawny”. Gwiazda produkcji „TWD” Jeremy Palko opisał zmarłego aktora jako „absolutnie dobrego i wspaniałego człowieka”.
Z ciężkim sercem wszyscy w Avery Sisters Entertainment składamy nasze najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom naszego aktora Mosesa J. Moseleya. Jesteśmy zdruzgotani. Ci, którzy go znali, wiedzą że był najmilszym, najsłodszym, najbardziej hojnym człowiekiem, którego mogliby spotkać. Bardzo za tobą tęsknimy. Spoczywaj w niebie – czytamy w oświadczeniu menedżerów.
Zmarł od rany postrzałowej
31-letni mężczyzna został znaleziony w samochodzie stojącym na moście nad autostradą w mieście Stockbridge w stanie Georgia – podaje portal TMZ. Bliscy Moseleya zgłosili zaginięcie aktora tego samego dnia. Policja prowadzi w tej sprawie śledztwo.
Nasze myśli i modlitwy kierujemy dzisiaj w stronę rodziny członka naszego serialu – wskazuje stacja AMC na Twitterze.
Moses J. Moseley znany był ze swoich ról w produkcjach telewizyjnych, m.in. takich jak: „The Walking Dead”, „Queen of the South” czy „Watchmen”. Jego początki w show-biznesie skupiały się na modelingu, a następnie krótkich epizodach jak np. w filmie pt. „Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia”.