Tęczowe chmury pojawiły się nad Tatrami! Jak powstały? Co to za zjawisko? [ZOBACZ ZDJĘCIA]

zdjęcie ilustracyjne/shutterstock.com
Ostatnio miłośnicy obserwacji nieba mieli okazję oglądać wyjątkowe zjawisko. Kilka dni temu na północy Polski można było podziwiać zorzę polarną, co jest prawdziwą rzadkością. To jednak nie wszystko. Wszyscy, którzy w weekend spędzali czas w Tatrach, mieli możliwość dostrzec... tęczowe niebo! Co to za zjawisko?

Chmury w kolorach tęczy? Niesamowite zjawisko nad Tatrami

Styczniowa aura pogodowa nie przestaje zaskakiwać. Dziś w całej Polsce drastyczna zmiana. Ulewy, burze i zamiecie. Tymczasem miniony weekend obfitował w spokojniejsze, choć równie spektakularne zjawiska. Nocą z 14 na 15 stycznia z północnych i centralnych terenów naszego kraju można było zauważyć zorzę polarną. Natomiast nad południową granicą pojawiło się... tęczowe niebo.

Tęczowe niebo zachwyca. Skąd się wzięło?

 

W mediach społecznościowych znajdziemy niesamowite zdjęcia chmur w kolorach tęczy, które można było obserwować nad Tatrami Zachodnimi. Mężczyzna sfotografował wyjątkowe zjawisko optyczne. Ujęcia autorstwa Grzegorza Obozy robią furorę w sieci. Autor uchwycił je nad Kończystym Wierchem (2002 m n.p.n.), który jest szczytem leżącym w grani głównej Tatr. To iryzacja, zwana również tęczowaniem. Jak powstaje?

To skutek interferencji światła białego odbitego od przezroczystych lub półprzezroczystych ciał.  Dzieje się tak dlatego, że chmury składają się z kryształków lodu, na których dochodzi do załamania odbitych promieni słonecznych. To samo zjawisko możemy obserwować np. w bańkach mydlanych czy plamach benzyny.

Połączenie słońca, wiatru oraz pyłków lodu w drodze na Kończysty Wierch dało efekt fantastycznego zjawiska optycznego - czytamy na facebookowej stronie "Łowcy Burz Południe - małopolskie i śląskie".